24-godzinne ultimatum dla Putina. Oto kanclerz Niemiec, jakiego potrzebowałaby cała Europa

Dodano:
Friedrich Merz podczas wystąpienia w Bundestagu Źródło: PAP/EPA / Clemens Bilan
Jeśli Putin nie przestanie bombardować cywilnych celów na Ukrainie, powinniśmy wysłać Ukrainie Taurusy do ataków na Rosję – ogłasza lider niemieckich chadeków, Friedrich Merz. Typowany na przyszłego kanclerza Niemiec polityk zdaje się o niebo lepiej niż Olaf Scholz rozumieć zarówno konieczność prawdziwego zeitenwende, jak i rozmiary krzywd, jakie wyrządziły Europie i wiarygodności Niemiec lata rządów jego byłej szefowej, Angeli Merkel.

W czasie gdy Olaf Scholz zaczął wysyłać sygnały o gotowości do telefonicznych negocjacji z Putinem, jego główny rywal w Bundestagu, lider chadeckiej opozycji, Friedrich Merz zaprezentował kompletnie inne stanowisko.

– To nie może dłużej trwać. Trzeba Putinowi powiedzieć: jeśli w ciągu 24 godzin nie zaprzestanie bombardowania cywilów na Ukrainie, Niemcy wyślą pociski Taurus do zniszczenia szlaków zaopatrzenia, które ten reżim używa do nękania Ukraińców – mówił.

Kijów od miesięcy błaga zachodnich sojuszników na pozwolenie użycia broni dalekiego zasięgu do uderzeń na bazy rakietowe, składu broni i lotniska w głębi Rosji, z których atakowane są ukraińskie miasta i elektrownie. Kanclerz Scholz i prezydent Biden uparcie odmawiają takiej zgody, zasłaniając się atomowymi szantażami ze strony Rosji.

Merz doskonale zdaje sobie jednak sprawę, że jest to tylko blef, apelując o porzucenie strachu przed nuklearnym odwetem Moskwy.

– Strach jest matką całego okrucieństwa – mówił w Bundestagu chadecki polityk, którego przez całe lata skutecznie spychano w Niemczech na margines z powodu ostrego krytykowania polityki Angeli Merkel.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...