Czarne auto pod Archipelagiem fundacji ks. Olszewskiego. Potem zjawiły się służby
Na Wilanowie miało zostać wybudowane centrum pomocy osobom dotkniętym przemocą. Projekt miał wspierać rodziny, dzieci, kobiety i mężczyzn, będących ofiarami fizycznej, psychicznej, duchowej czy ekonomicznej przemocy. Obiekt otrzymał potrzebne opinie i pozwolenia (w tym na budowę) w latach 2020-2021. Centrum miało zostać wybudowane do końca 2024 roku i w tym samym roku także wyposażone.
Budowa Archipelagu stanęła w miejscu? „Nie widziałem tutaj ekip”
Miało też zakontraktować personel merytoryczny (między innymi: pracowników pierwszego kontaktu, prawników, psychologów, psychiatrów). Zatrudnić mieli być także ochroniarze czy recepcjoniści. Archipelag miał zacząć działać od stycznia 2025 roku. Problem w tym, że „od kilku miesięcy nic nie dzieje się” na placu budowy – stwierdzili w rozmowie z Wirtualną Polską mieszkańcy okolicy. 29 października pod budynkiem pojawiła się służba celno-skarbowa.
Dziennikarze pojechali w miejsce, gdzie znajduje się nieukończone centrum pomocy. W pewnym momencie pod drzwi budynku podjechał pojazd w czarnym kolorze, z wnętrza nieruchomości wyszli jacyś mężczyźni. Później przybyli tam także urzędnicy ze służby celno-skarbowej. Redakcja nie była świadkiem ich wejścia do budynku (nie wiadomo, czy tego dnia byli w środku).
W rozmowie z WP mieszkańcy zapewniają, prace stoją w miejscu. – Nie widziałem tutaj ekip, ani nie słyszałem hałasu związanego z budową. Nie widziałem też, żeby kręciły się tutaj tłumy – wskazuje jedna z anonimowych osób.
Ks. Olszewski w piątek opuścił areszt tymczasowy
Warto przypomnieć, że prezes Fundacji Profeto, którym jest zakonnik ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego – ks. Olszewski (sercanie) – niedawno opuścił areszt. 25 października, razem z dwoma byłymi urzędniczkami ministerstwa sprawiedliwości mógł opuścić miejsce, dzięki kaucji w wysokości 350 tysięcy złotych (za każdą z osób).