Sikorski stanowczo o sprawie Wołynia. „To jest w interesie Ukrainy”
Kwestia ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej pozostaje kością niezgody w relacjach polsko-ukraińskich. – W kwestii Wołynia, uważamy, że rzeczywiście, groby i pochówek chrześcijański to nie jest kwestia targów. My mamy tez do wykonania pewnie działania, to nie przeszkadza Ukrainie w prowadzeniu wojny – powiedział Radosław Sikorski w rozmowie z Radiem Zet.
Szef MSZ podkreślił, że w sprawie są już pewne postępy. – Ukraiński IPN ogłosił, że skłonni są wznowić poszukiwania. Jestem po rozmowach w ostatnich godzinach także z szefem MSZ Ukrainy, że pracują nad rozwiązaniem – doprecyzował.
W opinii ministra „to jest w interesie Ukrainy, by sprawę Wołynia usunąć z negocjacji w sprawie UE”. – Pochowanie zmarłych to jest częścią naszego kodu kulturowego. – W Ukrainie ekshumowano i pochowano 100 tys. Niemieckich najeźdźców z Wermachtu. Nasi pomordowani zasługują na co najmniej to samo – zaznaczył polityk.
Zbrodnia wołyńska. Stanowcze słowa Sikorskiego
Sprawę Wołynia Radosław Sikorski poruszył także w rozmowie z „Financial Times”. W ocenie szefa MSZ „Ukraina powinna ekshumować ofiary masakry i ponownie pochować Polaków bez względu na to, czy na terytorium kraju trwa wojna”. – Ludzie mają prawo do chrześcijańskiego pochówku i nie wpływa to na wysiłek wojenny Ukrainy. Nie widzę powodu, dla którego ekshumacje miałyby być blokowane między krajami, które sobie nawzajem pomagają – stwierdził polityk.
W komentarzu, który pojawił się na łamach „Financial Times” oceniono, że słowa szefa polskiej dyplomacji to przejaw zaostrzenia tonu rządu Donalda Tuska w kwestiach historycznych. Przypomniano, że Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej zapowiedział, że byłby skłonny wznowić poszukiwania polskich ofiar w przyszłym roku. Dodano, że „Ukraina dość alergicznie reaguje na komentarze, że kwestia Wołynia może negatywnie wpłynąć na starania o członkostwo kraju w UE”.