Wiewiórka zdecyduje o wynikach wyborów w USA? Amerykanie oburzeni
Sprawa wiewiórki Peanut poruszyła Amerykanów – nie była to bowiem zwykła wiewiórka. Jej właściciel, Mark Longo, założył jej profile w mediach społecznościowych, gdzie na samym Instagramie zebrała ponad 600 tysięcy fanów.
Peanut była z Markiem od siedmiu lat; uratował ją jako młode zwierzątko, którego matka zginęła pod kołami samochodu. Z czasem Peanut doskonale zaaklimatyzowała się wśród ludzi, jednak los okazał się dla niej okrutny.
Śmierć wiewiórki i szopa wywołała oburzenie
Do Departamentu Ochrony Środowiska stanu Nowy Jork wpłynęło zgłoszenie o potencjalnym zagrożeniu, jakie może stwarzać dzikie zwierzę trzymane w domu. Urzędnicy postanowili zainterweniować, a Peanut została odebrana właścicielowi. Podobna decyzja zapadła w przypadku szopa o imieniu Fred, również należącego do Marka Longo. Podczas interwencji doszło do incydentu – Peanut ugryzła jednego z urzędników. W związku z tym Departament postanowił uśpić zarówno wiewiórkę, jak i szopa, aby sprawdzić, czy nie były zarażone wścieklizną.
To wydarzenie wywołało ogromne oburzenie w USA. Wiele osób uważa, że reakcja władz była zbyt surowa. Internauci organizują zbiórkę pieniędzy dla Marka Longo, aby pomóc mu w ewentualnym procesie przeciw Departamentowi. Na Instagramie zamieścił on film, w którym emocjonalnie żegna się ze swoim zwierzęciem, pisząc: „Śniadanie już nigdy nie będzie takie samo bez Ciebie. Kocham Cię, myszko”.
Republikanie oskarżają Demokratów
Co ciekawe, śmierć Peanut może mieć wpływ na wyniki nadchodzących wyborów prezydenckich. Republikanie oskarżają Demokratów o zgotowanie zwierzęciu takiego losu, podkreślając, że to oni rządzą stanem Nowy Jork.
Przypomnijmy, że wybory prezydenckie odbędą się we wtorek, 5 listopada, choć część głosów oddano już wcześniej drogą korespondencyjną. Głównymi kandydatami są były prezydent Donald Trump, wspierany przez Republikanów, oraz Kamala Harris, aktualna wiceprezydent i kandydatka Demokratów. Sondaże na chwilę obecną dają przewagę Trumpowi.