Ziobro ukarany grzywną. Nazwał sędzię „celebrytką TVN”
Przypomnijmy, komisja, które szefową jest posłanka Polskiego Stronnictwa Ludowego – Magdalena Sroka – zawnioskowała do warszawskiego sądu o ukaranie byłego szefa MS, który nie stawił się pod koniec pierwszej połowy października na przesłuchanie. W dokumencie sejmowego organu wymieniona była kwota trzech tysięcy złotych, ale sąd ukarał go 2 tys. zł.
Jest reakcja założyciela Suwerennej Polski.
„Celebrytka TVN”
Były prokurator generalny napisał, że przez sędzię „kapturową” – jak nazwał Annę Ptaszek (miał na myśli przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, mających czasową władzę w sytuacji bezkrólewia) – został „ukarany za to, że nie wziął udziału w przestępczych działaniach posłów zdelegalizowanej przez Trybunał Konstytucyjny komisji”. Nazwał też sędzię „celebrytką TVN z masą dyscyplinarek”.
„Od lat zajadle zwalczająca reformy sądownictwa, nawet nie raczyła wysłuchać moich argumentów. Polityczna aktywistka na wniosek partii ominęła inne sprawy i w ekspresowym tempie rozpoznała moją. Może TVN zapyta swoją ulubienicę, ile spraw na jej biurku czeka nierozpoznanych. I jak długo tak leżą. Jak się będzie migać w studiu, zapytajcie w jej wydziale »w trybie« informacji publicznej. Kiedyś [premier – red.] Donald Tusk miał sędziów na telefon, dziś to są już »nasi sędziowie« – jak ostatnio przyznał [prezydent Warszawy Rafał – red.] Trzaskowski. Ale »wasi« sędziowie mnie nie zastraszą, bo prawa przestrzegam. To u was jest bezprawie” – zakończył.
Na stronie internetowej warszawskiego wymiaru sprawiedliwości pojawiło się uzasadnienie postanowienia ws. wniosku komisji śledczej dot. Ziobry. Napisano w nim, iż „bezsporne pozostaje”, że Ziobro „w rozumieniu przepisów o doręczeniach, został prawidłowo powiadomiony o terminie czynności”. Mimo tego nie pojawił się on na posiedzeniu i nie podał powodu nieobecności (nie usprawiedliwił).
Komisja śledcza ds. Pegasusa. Wniosek o chylenie immunitetu Ziobry
Niedawno szefowa komisji badającej kwestię użycia izraelskiego oprogramowania zawnioskowała o uchylenie immunitetu posła do prokuratora generalnego Adama Bodnara. Sroka nie wykluczyła, że zostanie on doprowadzony siłą na posiedzenie organu. Jak tłumaczyła, sejmowy organ został zmuszony do takiego kroku przez regularne odmawianie stawiania się byłego ministra sprawiedliwości na posiedzeniach komisji.
Niedawno o przesłuchania Ziobry wypowiedział się także marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który czeka na wniosek komisji ws. uchylenia immunitetu. — Jeżeli tylko stan zdrowia będzie mu na to pozwalał, to uważam, że jego obowiązkiem jest, żadną łaską, stawić się przed sejmową komisją śledczą — wskazał.