Karol Karski z zarzutami. Chodzi o aferę w Collegium Humanum
Byłemu europosłowi PiS Karolowi Karskiemu przedstawione zostały „zarzuty korupcyjne związane z powoływaniem się na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych”. Celem takiego działania miało być uzyskanie pozytywnych opinii na prowadzenie filii dawnej uczelni Collegium Humanum w Pradze, Bratysławie i Andiżanie. W przypadku filii na Słowacji dotyczyć miało to pozytywnego rozpatrzenia sprawy w przedmiocie wydania opinii na kierunku pedagogika.
Zdaniem Prokuratury Krajowej Karol Karski miał dopuścić się tego czynu w zamian za korzyść majątkową w postaci opłacenia przez Pawła Cz. raportu sondażowego na kwotę 14.760,00 zł oraz bilbordów wyborczych do Parlamentu Europejskiego na kwotę 22.195,35 zł.
Karol Karski z zarzutami. Były europoseł PiS nie przyznaje się do winy
– Wbrew pewnym insynuacjom nie był zatrzymany – przekazał były europoseł PiS. – Przybyłem na wezwanie prokuratury samodzielnie, mimo że niedawno przeszedłem operację chirurgiczną, po której wystąpiły pewne komplikacje. Przedstawiono mi zarzut, który uważam za kompletnie nieprawdziwy. Nie przyznałem się do winy. Złożyłem wyjaśnienia – tłumaczył polityk.
Karol Karski stwierdził, że znalazł się w dziwacznej sytuacji, ponieważ z jednej strony ma się nie wypowiadać o merytorycznej treści postępowania a z drugiej prokuratura sama wybiórczo przedstawia – wbrew swoim wcześniejszym deklaracjom – pewne informacje. – Mówiono mi, że ich upublicznienie przeze mnie może zagrozić prawidłowemu tokowi postępowania. Nie mogę przy tym przedstawiać informacji świadczących o mojej niewinności – wyjaśnił.
Prokuratura przedstawiła zarzuty pięciu osobom
Zarzuty przedstawione zostały także Michałowi J., prorektorowi dawnej uczelni Collegium Humanum, któremu zarzucono 22 popełnienie 22 czynów, a także zajmującej się rekrutacją studentów jego żonie Katarzynie J., której zarzucono popełnienie 30 czynów.
Wśród osób wymienionych przez prokuraturę, które miały brać udział w przestępstwie związanym z wręczeniem korzyści majątkowej byłemu Rektorowi Collegium Humanum, pojawił się także Marian D. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty popełnienia sześciu innych czynów polegających na poświadczaniu nieprawdy w dokumentach dotyczących ukończenia studiów podyplomowych przez inne osoby w zamian za przyjmowanie korzyści majątkowej.
Łącznie 55 osób z zarzutami ws. Collegium Humanum
W oświadczeniu prokuratury pojawia się także informacja o przedstawieniu zarzutu Jackowi Sutrykowi, prezydentowi Wrocławia, o czym informowaliśmy w piątek rano.
Wobec Jacka S., Mariana D., Karola Karskiego prokuratura zdecydowała się na zastosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych w postaci poręczenia majątkowego w wysokości od 50.000 do 200 000 złotych, dozoru Policji oraz zakazu kontaktowania się z określonymi osobami. W przypadku Katarzyny J. i Michała J. skierowane zostały wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu.
Łącznie w związku z aferą w Collegium Humanum zarzuty przedstawiono już 55 osobom.