Polacy coraz częściej wybierają tę partię. Ekspert: Efekt Trumpa istnieje
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez United Surveys dla WP wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, wówczas wygrałaby Koalicja Obywatelska. Na ugrupowanie Donalda Tuska chciałoby zagłosować 34 proc. ankietowanych. W porównaniu do poprzedniego sondażu jest to wzrost o 0,4 pkt proc.
Sondaż. KO prowadzi, ale PiS notuje wzrost poparcia
Większy wzrost poparcia (o 2,8 pkt proc.) odnotowało Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego cieszy się obecnie poparciem w wysokości 31,7 proc. Na podium znalazła się również Konfederacja, która przekonała do siebie 10,8 proc. badanych, a więc o 0,1 pkt proc. więcej niż w sondażu z października.
Wyniki sondażu nie dają powodów do zadowolenia Trzeciej Drodze. Wyborcza koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 cieszy się mniejszym poparciem niż przed miesiącem. W poprzednim badaniu formację popierało 10,4 proc. ankietowanych a obecnie jest to 8,8 proc. Poselskie mandaty trafiłyby również do działaczy Lewicy. Oddanie głosu na tę partię zadeklarowało 7,1 proc. badanych, a więc o 1,7 pkt proc. mniej niż miesiąc wcześniej.
7,1 proc. osób, które wzięły udział w badaniu, nie było w stanie jednoznacznie zadeklarować, na kogo chciałoby oddać swój głos.
Po przełożeniu wyników sondażu na mandaty okazuje się, że obecna koalicja rządząca miałby 242 mandaty, które dałyby jej większość.
- KO miałaby w Sejmie 186 przedstawicieli
- PiS wprowadziłoby na Wiejską 172 posłów
- Konfederacja – 45
- Trzecia Droga – 33
- Lewica – 23
Wzrost poparcia dla PiS to efekt wygranej Trumpa?
W opinii prof. Rafała Chwedoruka z Wydziału Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, „wzrost poparcia dla PiS jest związany z wynikami wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych”. – Nie można bagatelizować tego wzrostu. Głównym czynnikiem oczywiście stał się Donald Trump. Efekt Trumpa istnieje – stwierdził ekspert.
Zdaniem politologa spadek poparcia dla Trzeciej Drogi i zbliżanie się do progu wyborczego sygnalizuje pewne napięcia. – Wydaje się, że kampania prezydencka Szymona Hołowni będzie ostatnim elementem, który będzie mógł uratować tę formułę – ocenił.
Badanie przeprowadzono w dniach 8-10 listopada 2024 metodą CATI & CAWI na reprezentatywnej grupie 1000 osób.