Kaczyński poprosił o wpłaty na PiS. „Chcą zagłodzić opozycję”
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PiS za ubiegły rok. To oznacza, że partia może stracić trzyletnią subwencję na utrzymanie, czyli ponad 75 milionów złotych.
PiS może stracić 75 mln zł. Kaczyński ostro komentuje
W ocenie Jarosława Kaczyńskiego „skład PKW jest składem nastawionym z góry na to, żeby odbierać PiS równe szanse”. – Prawo i Sprawiedliwość ma 191 posłów, wobec czego należy nam się trzech członków PKW. Koalicji Obywatelskiej należy się dwóch. Jeżeli chodzi o Trzecią Drogę to należy im się jeden. Lewicy nie należy się nikt. Nam dano dwóch, a Lewicy jednego. Nie decyduje prawo, tylko to, czego oni chcą – wyliczał prezes PiS.
– Zaczęło się od tego, że wszystkie komitety były dokładnie w takiej samej sytuacji, to znaczy miały niewielkie odchylenia. One były poniżej jednego procenta wydatków, w związku z tym były traktowane, jak to się mówi, jako bagatelne i nie zmieniało to decyzji. Tylko, że inni dostali pieniądze, a myśmy ich nie dostali, odłożono sprawę na miesiąc. To odłożenie było całkowicie bezprawne – ocenił Jarosław Kaczyński dodając, że PKW chce „zagłodzić opozycję finansowo”.
Kaczyński: Wybory prezydenckie nie będą równe
Zdaniem prezesa PiS „wybory prezydenckie nie będą normalne i równe”. – To będą wybory, gdzie jedni mają większe lub mniejsze szanse, czyli nie będą demokratyczne. Mimo wszystko będziemy walczyć. Aby ta walka była skuteczna, potrzebne nam są pieniądze, bo bez tego nie da się prowadzić kampanii – stwierdził Jarosław Kaczyński podkreślając, że początkiem przywrócenia demokracji będzie zwycięstwo kandydata PiS w wyborach prezydenckich.
W związku z tym zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Mariusz Błaszczak zaapelowali do swoich zwolenników o wpłaty na konto partii. – Prosimy, aby ta pomoc była kontynuowana, ponieważ to jedyna szansa, aby w Polsce można było zachować demokrację i otworzyć drogę do cofnięcia się z tego wszystkiego, co obecnie w naszym kraju się dzieje – podkreślił prezes PiS. – Aby przeprowadzić kampanię, musimy mieć źródło finansowania. Wszyscy posłowie, senatorowie, europosłowie, radni i działacze składamy się, ale to zbyt mało. Bardzo prosimy o regularne wpłaty. Sumy nie muszą być wysokie – wskazywał Mariusz Błaszczak.