Zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Szef kancelarii Zełenskiego: szaleńcy
„Rosja przeprowadziła w tym roku jedenasty zmasowany atak na cywilną infrastrukturę energetyczną. Trwają prace nad zapewnieniem awaryjnych źródeł zasilania wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Jeśli jest to bezpieczne rozpoczęto już prace naprawcze. Trwa ocena rozmiaru szkód” – poinformowało w mediach społecznościowych Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy.
Szef tego resortu Herman Hałuszczenko dodał, że „ataki na obiekty infrastruktury energetycznej mają miejsce w całej Ukrainie”. Zaznaczył też, że „Ukrenergo, operator systemu przesyłowego, pilnie wprowadził awaryjne przerwy w dostawie energii”. Szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak zauważył, że Moskwie pomagali, „szaleni sojusznicy, w szczególności z Korei Północnej”. Zapewnił, że „Ukraina ma za co odpowiadać”.
Wojna w Ukrainie. Rosja uderza w infrastrukturę energetyczną
Awaryjne wyłączenia mogą potrwać do wieczora. Ze względu na ataki na terenie całego kraju ogłoszono zagrożenie rakietowe. Rosjanie uderzyli w Chmielinicki, czy Iwano-Frankiwsk. Eksplozje odnotowano m.in. w Łucku, Mikołajowie i Charkowie. W okolicach Wołynia prądu tymczasowo pozbawionych zostało ok. 215 tys. osób, w obwodzie lwowskim ponad pół miliona, a w rówieńskim ponad 280 tys. W obwodzie kijowskim ranne zostały dwie osoby, a w odeskim trzy, a w Winnicy jedna.
Sytuację podsumował Wołodymyr Zełenski. „Dowódca Sił Powietrznych wraz z ministrami spraw wewnętrznych i energetyki przedstawili raporty dotyczące następstw ostatniego rosyjskiego ataku wymierzonego w naszą infrastrukturę energetyczną. W sumie wystrzelono około 100 dronów i ponad 90 pocisków różnego typu” – zaczął prezydent Ukrainy.
Wołodymyr Zełenski o najnowszym ataku Rosji
Zełenski zaznaczył, że „w kilku regionach odnotowano ataki rakietowe z użyciem amunicji kasetowej, celowo wymierzonej w infrastrukturę cywilną, co znacznie komplikuje pracę w łagodzeniu szkód”. Prezydent Ukrainy zapewnił, że w regionach dotkniętych atakami „rozmieszczono niezbędne siły”.
„Każdy taki atak podkreśla pilną potrzebę posiadania zaawansowanych systemów obrony powietrznej w Ukrainie – takich, które ratują życie, a nie leżą bezczynnie w magazynach. Jest to szczególnie ważne w miesiącach zimowych, kiedy ochrona naszej infrastruktury energetycznej przed celowymi atakami Rosji ma kluczowe znaczenie” – podsumował ukraiński przywódca.