Śpisz osiem godzin? I tak możesz poważnie zachorować

Dodano:
Zegar biologiczny Źródło: Shutterstock
Według najnowszych badań, zasypianie i budzenie się o różnych porach wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zawału serca i udaru mózgu. Zagrożeni są nawet osoby, które śpią zalecaną przez naukowców ilość godzin.

Większość dotychczasowych badań skupiała się na wpływie długości snu na zdrowie człowieka. Niedawno postanowiono sprawdzić, jakie skutki przyniosą zmiany w cyklu snu.

Naukowcy wzięli więc pod lupę dane dotyczące aktywności 72 269 uczestników w wieku od 40 do 79 lat, u których nie zarejestrowano dotąd ryzyka sercowo-naczyniowego. Obliczyli wartość Wskaźnika Regularności Snu (SRI) dla każdej osoby. Im wyższy miała wynik, tym dana osoba spała bardziej regularnie.

Następnie zespół badaczy śledził incydenty zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych, zawałów serca, niewydolności serca i udarów przez osiem lat i odkrył, że osoby śpiące nieregularnie były o 26 procent bardziej narażone na wystąpienie jednego z tych zdarzeń niż osoby z regularnym cyklem snu.

Nieregularny sen to same problemy

Obliczenia uwzględniają również szereg czynników, w tym wiek, aktywność fizyczną, spożycie alkoholu i palenie, które mogły mieć wpływ na wyniki. Jednak było to badanie obserwacyjne i jako takie może jedynie ustalić związek, a nie przyczynę i skutek. Nie możemy wiedzieć na pewno, czy nieregularne wzorce snu spowodowały zwiększone ryzyko zachorowania na wspomniane choroby.

Naukowcy zauważyli również, że osoby o wyższym wyniku SRI (śpiące regularnie) częściej otrzymują zalecane 7–9 godzin snu na dobę w przypadku osób w wieku 18–64 lat oraz 7–8 godzin w przypadku osób powyżej 65 roku życia. Taką rekomendację otrzymało 61 procent osób śpiących regularnie i 48 procent osób śpiących nieregularnie.

„Nasze wyniki wskazują, że regularność snu może mieć większe znaczenie niż jego wystarczająca długość” – czytamy w badaniu. Jean Pierre Chaput, profesor pediatrii na Uniwersytecie w Ottawie w Kanadzie, powiedział CNN, że „coraz więcej badań sugeruje, że nieregularny sen może być silniejszym czynnikiem ryzyka zgonu niż niewystarczająca ilość snu”. Jeśli chodzi o ograniczenie ryzyka wystąpienia zdarzeń sercowo-naczyniowych, Chaput podkreślił fakt, że głównym czynnikiem ryzyka jest wysokie ciśnienie krwi.

– Niewielkie zmiany są w porządku, ale stałe wzorce snu poprawiają jego jakość, nastrój i funkcje poznawcze oraz obniżają ryzyko wystąpienia problemów zdrowotnych, takich jak choroby serca i cukrzyca – powiedział profesor.

Źródło: CNN
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...