Romanowski nie pojawił się w sądzie. „Przeszedł poważną operację”
Na poniedziałek 9 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zaplanował rozpatrzenie wniosku Prokuratury Krajowej o areszt wobec Marcina Romanowskiego. Wniosek prokuratury w sprawie aresztowania Romanowskiego na okres trzech miesięcy ma rozpatrzyć w jednoosobowym składzie sędzia Monika Louklinska.
Poważne zarzuty dla polityka PiS
Śledczy zarzucają posłowi Prawa i Sprawiedliwości popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Przestępstwa te miały polegać na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.
Co więcej, posłowi PiS zarzuca się również zlecanie poprawy błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczanie do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych.
Marcin Romanowski nie pojawił się w sądzie
Jeszcze przed rozpoczęciem poniedziałkowej rozprawy, obrońca Marcina Romanowskiego przekazał, że poseł nie pojawi się w sądzie. – Przeszedł bardzo poważną operację. Mam na to odpowiednia dokumentację – poinformował Bartosz Lewandowski. Pełnomocnik parlamentarzysty nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy przebywa on w szpitalu i czy ma zamiar złożyć wniosek o ponowne odroczenie sprawy.
Prawnik został zapytany przez dziennikarzy, czy sąd może rozpatrzyć sprawę bez obecności Marcina Romanowskiego. Mecenas wyjaśnił, że z formalnego punktu widzenia jest to możliwe.
W sprawie ewentualnego aresztu dla Marcina Romanowskiego sąd miał zadecydować już 28 listopada, ale posiedzenie zostało odroczone w związku z nieobecnością posła PiS, który przedstawił zaświadczenie lekarskie o chorobie.