Sześciu szefów prokuratury odwołanych

Dodano:
Szefowie prokuratur apelacyjnych z Warszawy, Krakowa, Katowic, Lublina i Rzeszowa oraz szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie zostali w środę odwołani przez ministra sprawiedliwości - poinformował resort.

"To czystka, która przybiera niespotykane do tej pory w prokuraturze rozmiary. Żeby jednego dnia grupowo odwołać pięciu prokuratorów apelacyjnych? Czym to jest uzasadnione? Odwołani zostali prokuratorzy, którzy stali na czele jednostek odnoszących najlepsze wyniki w pracy" - ocenił b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w rozmowie z portalem dziennik.pl.

W środę w południe Zbigniew Ćwiąkalski wręczył dymisje tym prokuratorom i na ich miejsce wyznaczył - na półroczne okresy - nowych szefów prokuratur. "Prokuratorzy, którym powierzone zostały nowe obowiązki, cieszą się dużym szacunkiem oraz poszczycić się mogą znacznym dorobkiem zawodowym" - podał Wydział Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości w komunikacie.

Ze źródeł w prokuraturze PAP dowiedziała się, że to nie ostatnie zmiany kadrowe. Prokuratur apelacyjnych jest w kraju 11. Nadzorują one prace 46 prokuratur okręgowych i około 300 prokuratur rejonowych. Niekiedy prowadzą własne śledztwa.

Z funkcji odwołano: Marzenę Kowalską - Prokurator Apelacyjną w Warszawie, Józefa Giemzę - Prokuratora Apelacyjnego w Krakowie, Tomasza Janeczka - Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach, Roberta Bednarczyka - Prokuratora Apelacyjnego w Lublinie, Roberta Płocha -  Prokuratora Apelacyjnego w Rzeszowie oraz Cezarego Przasnka - Prokuratora Okręgowego w Warszawie.

Kowalska była szefową Prokuratury Okręgowej w Warszawie za czasów gdy ministrem sprawiedliwości był Lech Kaczyński. Za Zbigniewa Ziobry została Prokuratorem Apelacyjnym w Warszawie. To ta prokuratura ma w nadzorze wszystkie śledztwa toczone w prokuraturach okręgowych w Warszawie, Ostrołęce, Ciechanowie, czy Płocku, a także w prokuraturach niższego szczebla.

Kilka tygodni temu Kowalska powołała Przasnka na stanowisko Prokuratora Okręgowego w Warszawie. Przasnek był określany jako "przywódca buntu" w tej prokuraturze, gdy kilku prokuratorów zrezygnowało w niej ze swych funkcji na znak protestu przeciwko sposobowi kierowania prokuraturą przez Elżbietę Janicką.

Teraz Kowalską zastąpi prok. Bogusław Michalski, który w istocie wraca na tę funkcję - bo po wyborach w 2005 r. Michalskiego zastąpiła właśnie Kowalska. Bogusław Michalski jest doktorem prawa i w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie pracuje od początku jej istnienia - od 1993 r. Był zastępcą szefa tej jednostki, gdy kierowali nią Karol Napierski i Zygmunt Kapusta. Ostatnio był oddelegowany do Prokuratury Krajowej.

Prokuratorzy Józef Giemza z Krakowa i Tomasz Janeczek z Katowic uchodzili według mediów za najbardziej zaufanych śledczych Zbigniewa Ziobry w "terenie". W krakowskiej apelacji toczyły się śledztwa ws. afery paliwowej, gdzie postawiono zarzuty m.in. b. posłance SLD Małgorzacie Ostrowskiej, czy tzw. "Kantoru Wielopole", gdzie zarzuty usłyszeli m.in. adwokaci, a także śledztwo ws. śmierci ojca Zbigniewa Ziobry. Ćwiąkalski mówił niedawno, że do tej sprawy zamówiono rekordową liczbę - dziewięć opinii biegłych.

Janeczek nadzorował wszystkie śledztwa na Śląsku - ws. katastrofy w kopalni Halemba, a także kompleks spraw związanych z tzw. mafią węglową. Zarzuty miała w niej usłyszeć Barbara Blida, która jednak zastrzeliła się w chwili zatrzymania jej przez ABW. Kolejne wątki sprawy afery węglowej są umarzane.

Giemzę zastąpi prok. Marek Jamrogowicz, b. szef wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Tam prowadzono m.in. śledztwo w sprawie nieprawidłowości w kampanii prezydenckiej Mariana Krzaklewskiego z 2000 r., gdy pojawiły się zarzuty sfałszowania podpisów poparcia, czy nielegalnego sponsorowania kampanii przez KGHM i TV Familijną. Funkcję po Janeczku obejmie zaś prok. Iwona Palka, która od wielu lat pracowała w tej prokuraturze, ostatnio w wydziale nadzoru nad postępowaniami przygotowawczymi.

Stanowisko Prokuratora Apelacyjnego w Rzeszowie stracił Robert Płoch, który nadzorował prowadzone tam śledztwa ws. akcji CBA w resorcie rolnictwa, czy ws. nieprawidłowości przy budowie Laboratorium Frakcjonowania Osocza. Na stronach internetowych "Wprost" napisaliśmy, że Płoch odmówił podpisania listu prokuratury do premiera Donalda Tuska w sprawie opóźnień w przekazywaniu prokuraturze dokumentów przez CBA. Płocha zastąpi teraz prok. Anna Habało - dotychczasowa szefowa rzeszowskiej delegatury Prokuratury Krajowej ds. Przestępczości Zorganizowanej.

Prokuratorem Apelacyjnym w Lublinie nie jest już Robert Bednarczyk. To ta prokuratura nadzorowała śledztwo ws. afery z lekiem corhydron, czy także w sprawie poświadczenia nieprawdy co do wykształcenia przez b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego (śledztwo wznowiono, gdy sprawa była już przedawniona, a następnie - z tego powodu - postępowanie zostało umorzone). Prok. Jacek Radoniewicz, który go zastąpi, był przed laty rzecznikiem prasowym tej prokuratury.

Według Ziobry, "wszystko wskazuje na to, że zmiany - odwoływanie ludzi kompetentnych - ma motywy czysto polityczne. Minister Ćwiąkalski to jest osoba, która jedno mówi, a drugie robi, nie waha się, patrząc w oczy, mówić oczywistą nieprawdę" - uważa jego poprzednik. "PO mnie zarzucała czystki, a ja nigdy bez długich konsultacji i masowo nikogo nie odwoływałem. Zostawiłem nawet na stanowisku urzędników mianowanych przez SLD, bo byli po prostu fachowcami. Minister Ćwiąkalski i Donald Tusk to nie są ludzie, którzy przyszli dobrze służyć Polsce, ale zdestabilizować pracę prokuratury" - ocenia Ziobro w rozmowie opublikowanej przez dziennik.pl.ło umorzone). Prok. Jacek Radoniewicz, który go zastąpi, był przed laty rzecznikiem prasowym tej prokuratury.

pap, ss

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...