Szokujący przebieg interwencji. Mężczyzna wyjawił makabryczną prawdę

W nocy z piątku na sobotę 15 marca w Połańcu (województwo świętokrzyskie) policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny, który zataczał się blisko samochodu. Zachodziło podejrzenie, że może być pod wpływem alkoholu.
Mąż wyznał, że zabił żonę. „Wpadł” przez przypadek
Jak poinformowała asp. Joanna Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie, podczas legitymowania mężczyzna oświadczył, że zabił swoją żonę. Został zatrzymany, a policjanci udali się w miejsce, w którym miało dojść do zbrodni (gmina Osiek). W kuchni wskazanego domu znaleźli ciało 47-letniej kobiety. Jak podaje tvn24.pl, wiadomo, że kobieta miała uraz głowy, ale policja nie ujawnia szczegółowych informacji na temat obrażeń i ewentualnego narzędzia zbrodni. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
Mężczyzna, który poinformował funkcjonariuszy o zbrodni, trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, w chwili zatrzymania miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Policyjne czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Staszowie.