91-latek ożenił się z własną opiekunką. Po jego śmierci rodzina przeżyła szok

Dodano:
Dłonie starszej osoby
Dłonie starszej osoby Źródło: Pexels / Pixabay
Dziennikarze „Newsweeka” pochylili się nad tematem oszustw matrymonialnych, wychodząc od przypadku 91-latka ze Szczecina. Mężczyzna na 3 tygodnie przed śmiercią przepisał cały majątek na swoją opiekunkę. Rodzina o niczym nie wiedziała.

91-latek to były marynarz ze Szczecina, którzy wziął ślub z młodszą o 30 lat opiekunką. zapisał jej swoje mieszkanie, po czym niedługo umarł. Rodzina o zmianie jego stanu cywilnego dowiedziała się już po śmierci mężczyzny.

91-latek wziął ślub z opiekunką. Niedługo potem zmarł

Do podobnych przypadków dochodziło wcześniej w Lubinie, gdzie ślub wziął cierpiący na otępienie 80 latek, czy Trójmieście, gdzie 96-latek poślubił znów o trzy dekady młodszą opiekunkę i po kilku tygodniach zmarł. Ta ostatnia sprawa skłoniła córkę ofiary do złożenia petycji w Sejmie w sprawie zmiany przepisów.

91-latek ze Szczecina przed śmiercią stracił wszystkie środki na koncie bankowym. Jego syn mieszkał za granicą i opiekował się chorą żoną. Z ojcem widywał się rzadko, ale zaniepokoiło go, że telefony odbiera już tylko opiekunka. Gdy wrócił do kraju i zapowiedział, że będzie przy ojcu, kobieta szybko zaaranżowała ślub. Pojawił się też testament.

– W akcie notarialnym jest informacja, że do spisania doszło w kancelarii. Tymczasem wiadomo, że mój ojciec nawet nie dotarł do kancelarii, nie był w stanie wejść na pierwsze piętro. Został w samochodzie, a pani notariusz wyszła do niego i testament został podpisany na parkingu – opowiadał „Newsweekowi” syn mężczyzny. Ślub także odbył się w domu.

Oszustwa matrymonialne. Do Sejmu trafiła petycja

Mężczyzna powiadomił prokuraturę ws. pieniędzy z konta ojca, chce też unieważnić testament. – Okazało się, że mój ojciec, który nie był w stanie skupić się na prostej rozmowie dłużej niż dwie minuty, zostawił testament z zapisem windykacyjnym. Jestem pewien, że on nawet nie miał pojęcia o istnieniu takiego rozwiązania prawnego – zwracał uwagę.

Rodziny czasami zabezpieczają się na własną rękę, uzyskując od lekarzy zaświadczenia o chorobach bliskich, którzy nie są w stanie samodzielnie podejmować decyzji. Córka 96-latka z Trójmiasta uważa jednak, że powinno zmienić się prawo, które nie chroni spadkobierców przed oszustami matrymonialnymi.

Źródło: Newsweek
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...