Rosja będzie uznawać polskie certyfikaty fitosanitarne
"Jest to ważny krok we wzajemnych relacjach między Polską a Rosją, pełen sukces będzie wtedy, gdy porozumieją się w tej sprawie Komisja Europejska i Federacja Rosyjska. Wtedy zostanie otwarty rosyjski rynek dla eksportu dla wszystkich polskich produktów roślinnych" - powiedział PAP minister Marek Sawicki.
Powodem wprowadzenia embarga przez Rosję w listopadzie 2005 roku na przywóz produktów pochodzenia roślinnego było wykrycie przez rosyjskie służby fitosanitarne 37 sfałszowanych polskich certyfikatów. Od tego momentu Rosjanie nie uznawali polskich dokumentów.
Podpisane w piątek porozumienie wznawia uznawanie certyfikatów fitosanitarnych wystawianych przez polskie służby. Według Książyk, dotyczy ono "świadectw wystawianych na produkty roślinne przeznaczone na cele przemysłowe i paszowe".
Książyk wyjaśniła, że porozumienie nie obejmuje kwestii bezpieczeństwa żywności, na temat której od dwóch lat Komisja Europejska prowadzi rozmowy z Rosją. Chodzi o różnice stanowisk w sprawie zawartości pestycydów w produktach roślinnych eksportowanych do Rosji. FR ma ostrzejsze normy niż Unia, które praktycznie nie dopuszczają żadnych zanieczyszczeń w produktach roślinnych.
Strona rosyjska i polska zgodziły się, że kwestie bezpieczeństwa żywności jako sprawy dotyczące eksportu ze wszystkich krajów członkowskich Wspólnoty, powinny być rozstrzygane i regulowane pomiędzy Komisją Europejską a Federacja Rosyjska. Oznacza to, że uzgodnienie zasad handlu między UE a Rosją będzie dotyczyło także Polski.
Dyrektor poinformowała, że w sobotę o godz 10- tej odbędzie się w tej sprawie briefing ministra Sawickiego na polskim stoisku w hali 11.2 na targach Gruene Woche w Berlinie.
j/pap