Miodowicz nie odpowie za krytykę premiera

Poinformował o tym w sobotę zarząd regionu świętokrzyskiego PO.

Klar wystąpił w styczniu do regionalnego sądu partyjnego o karę nagany dla Miodowicza za publiczne określenie nominacji dla Jacka Cichockiego na sekretarza stanu odpowiedzialnego m.in. za sprawy służb specjalnych, jako "eksperymentu na skalę światową".

"Sąd koleżeński uznał wniosek (Klara - PAP) za bezzasadny i bezprzedmiotowy wobec publicznych przeprosin Konstantego Miodowicza skierowanych do premiera Donalda Tuska" - czytamy w komunikacie przekazanym przez dyrektora Biura Regionu PO w Kielcach Łukasza Syskę.

Miodowicz, członek sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, komentując 22 stycznia nominację b. dyrektora Ośrodka Studiów Wschodnich na stanowisko w Kancelarii Premiera ocenił, że to "eksperyment na skalę światową, czego należy rządowi pogratulować".

"Premierowi w sferze bezpieczeństwa będzie doradzała osoba, która nie posiada żadnych doświadczeń w zakresie pracy wywiadowczej, kontrwywiadowczej lub policyjnej" - powiedział wówczas Miodowicz.

Według Klara, Miodowicz naruszył tą wypowiedzią statutowe obowiązki członka PO, dotyczące "zgodnego z interesem partii" postępowania w życiu publicznym oraz nakazujące "wspieranie jej celów". Klar uważa też, że publiczna krytyka premiera dołączyła do opozycyjnej krytyki działań rządu i była dowodem braku lojalności.

Miodowicz oświadczył 27 stycznia na antenie Radia Kielce, że przeprosił premiera Donalda Tuska za swoją wypowiedź na temat nominacji Cichockiego.

Jak się tłumaczył, "w rozmowie prywatnej, w formie żartu podniósł pewne wątpliwości". "Pan premier nie podziela mojej opinii - mówił Miodowicz - dysponuje bardzo istotnymi przesłankami, które złożyły się na decyzję, którą podjął, zapoznał mnie z nimi i przyjął moje przeprosiny".

Igor Klar był wymieniany wśród kandydatów na wicewojewodę świętokrzyskiego; ostatecznie została mianowana na to stanowisko Bożentyna Pałka-Koruba, bezpartyjna, uważana za zaufaną osobę Miodowicza.

Klar podkreśla swoje wielkie przywiązanie do Donalda Tuska - "mentora politycznego" - z którym współpracował w latach 1990-1996 w Kongresie Liberalno-Demokratycznym.

ab, pap