Posłowie sprzątają i pomagają w kuchni przed świętami

Dodano:
Posłowie, niezależnie od przynależności klubowej, włączają się w wir przedświątecznych porządków, pomagają także w przygotowaniu świątecznych potraw. Podkreślają, że spędzają święta wielkanocne z bliskimi w tradycyjnej, domowej atmosferze.

W rodzinie szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego święta zaczynają się już w Wielki Czwartek, ale - jak podkreśla poseł - najważniejsza jest niedzielna Msza Rezurekcyjna.

Kluczowymi potrawami na stole Chlebowskich są ryby i kwaszone surówki z białą kiełbasą. Poseł pomaga w kuchni i w domu. "Smażę, gotuję, piekę. Znam się na tym" - chwali się Chlebowski. Specjalnością kulinarną posła są flaki, indyk faszerowany ryżem, mięsem mielonym lub bakaliami. Polityk przyznaje jednak, że nie lubi sprzątać.

Święta u posła PiS Tadeusza Cymańskiego mają bardzo uroczysty charakter. Oprócz tradycyjnego, sobotniego święcenia potraw, udziału w Rezurekcji, najważniejsze jest niedzielne, uroczyste rodzinne śniadanie.

Ważny w jego rodzinie jest - jak podkreśla - także sam nastrój i świąteczne porządki, w których, jak zapewnia, sam pomaga. "Co żona powie, to zrobię" - zapewnia. "Szczęściem dla żony jest to, że mąż jest w domu" - żartuje. Na stole Cymańskich królują ciasta, w szczególności mazurki, oraz wędliny.

W domu przewodniczącego SLD Wojciecha Olejniczaka przygotowaniami do świąt zajmuje się głównie żona "i reszta rodziny". "Mój wkład jest najmniejszy" - przyznaje polityk. Ale - jak podkreśla - ma dzięki temu więcej czasu dla dzieci. Przyznaje, że nie ma zdolności kulinarnych.


j/pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...