Rosja: USA dzielą Europę

Dodano:
Polityka USA dzieli Europę - informuje moskiewska "Niezawisimaja Gazieta", zapowiadając rozpoczynający się w tym dniu szczyt NATO w Bukareszcie.

"Stara Europa - przeciwko przyjęciu Kijowa i Tbilisi do Sojuszu. Nowa Europa - za" - wtóruje jej rządowa "Rossijskaja Gazieta". W podobnym duchu o forum w stolicy Rumunii piszą też inne środowe dzienniki rosyjskie.

Zdaniem "Niezawisimej Gaziety" szczyt w Bukareszcie upłynie pod znakiem sporów o Ukrainę i Gruzję.

"Wizyta prezydenta George'a W. Busha w Kijowie potwierdziła zamiar USA doprowadzenia do przyjęcia tych krajów do NATO. Jednak sprzeciwiają się temu wpływowi członkowie Sojuszu, przede wszystkim Francja i Niemcy" - akcentuje dziennik.

"Niezawisimaja Gazieta" wyjaśnia, że "wielu w Europie niepokoi ewidentnie antyrosyjski podtekst wciągania Ukrainy i Gruzji do NATO".

Natomiast "Rossijskaja Gazieta" podkreśla, że "główną intrygą szczytu będzie odpowiedź na pytanie, czy Ukraina i Gruzja otrzymają zaproszenie do Sojuszu".

Według dziennika "od odpowiedzi na to pytanie zależeć będzie bardzo wiele". "Nie tylko w dalszych stosunkach Rosji z tą organizacją, ale także w relacjach Moskwy ze Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską" - dodaje "Rossijskaja Gazieta".

W ocenie dziennika "NATO jednak nie zdecydowało jeszcze, co robić z Ukrainą i Gruzją". "Choć brzmi to paradoksalnie, to impas w kwestii rozszerzenia NATO na Wschód jest na rękę nie tylko Moskwie, lecz także Waszyngtonowi" - konstatuje "Rossijskaja Gazieta".

Dziennik prognozuje, że w tej sytuacji w Bukareszcie nie dojdzie do "dyplomatycznego zderzenia". "Tym bardziej, że Moskwa dała już do zrozumienia, iż Waszyngton może liczyć na jej elastyczność w sprawach tarczy antyrakietowej i Afganistanu, jeśli Ukraina i Gruzja nie zostaną włączone do MAP (Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO)" - zaznacza "Rossijskaja Gazieta".

Z kolei "Kommiersant" przewiduje, że szczyt Sojuszu w Bukareszcie będzie jednym z najbardziej napiętych w historii NATO. "Gruzja i Ukraina podejmą próbę uzyskania MAP, a Rosja i jej kluczowi partnerzy gospodarczy będą się starać temu przeszkodzić" - pisze dziennik.

"Kommiersant" zauważa, że naporowi Ukrainy i Gruzji opierają się tacy starzy członkowie NATO, jak Niemcy, Francja i Holandia. "W ostatnich dniach niejednokrotnie występowali oni przeciwko włączeniu prozachodniego duetu do MAP, grając tym samym na rękę Moskwie" - odnotowuje gazeta.

"RBK-daily" wskazuje natomiast, że Waszyngton zabiega o przyjęcie Ukrainy i Gruzji do NATO, gdyż "jest zaniepokojony wpływem europejskich mocarstw w Sojuszu i chce utrzymać swoje przywództwo". Zdaniem dziennika, partnera niemieckiego "Handelsblatt", USA "chcą to osiągnąć przez wciągnięcie do NATO bardziej przyjaznych im państw Europy Wschodniej".

"RBK-daily" przytacza też opinię politologa Aleksieja Małaszenki, który uważa, że "problem ukraiński" może poważnie skomplikować stosunki między USA i Rosją. "Bush ryzykuje zerwaniem planowanego na niedzielę spotkania z Władimirem Putinem w Soczi. Jeśli NATO pod presją USA podejmie decyzję o włączeniu Ukrainy do MAP spotkanie prezydentów straci wszelki sens" - ocenia Małaszenko.

ab, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...