Bezprawne reklamy w Radiu Maryja

Dodano:
KRRiT upomniała raz Rydzyka, ale nie nałożyła kary. Teraz musi rozpatrzyć kolejną skargę - pisze "Gazeta Wyborcza".

Jako nadawca społeczny rozgłośnia Rydzyka nie ma prawa emitować reklam. W zamian nie płaci za koncesję, przez co oszczędza 7 mln zł rocznie. Radio Maryja reklamy nadaje, ale stara się je kamuflować - komunikatów nie poprzedza nigdy sygnał wprowadzający blok reklamowy.

Stale reklamuje m.in. "Nasz Dziennik" (wydaje go Spes Sp. z o.o.) a także Telewizję Trwam (należy do fundacji Lux Veritatis o. Rydzyka i o. Jana Króla), Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej (prywatną i płatną uczelnię o. Rydzyka i o. Króla), odbiorniki satelitarne sprzedawane przez Lux Veritatis, a także tygodnik "Niedziela".

Skargę na to (już kolejną) do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skierował Rafał Maszkowski, informatyk, badacz Radia Maryja. - To skarga na bezczynność Krajowej Rady. Na poprzednią nie otrzymałem odpowiedzi - mówi nam Maszkowski.

Domaga się od Rady wydania zakazu nadawania reklam przez radio, nałożenia kary pieniężnej, ewentualnie cofnięcia koncesji.

- Zostały podjęte czynności sprawdzające. Przewodniczący KRRiT sprawdzi informacje i zwróci się do nadawcy o wyjaśnienia - mówi Anna Szydłowska, dyrektor departamentu prezydialnego KRRiT.

Sęk w tym, że zostaną podjęte nie pierwszy raz. O sprawie "GW" pisała już w sierpniu. Stanisław Celmer, dyrektor departamentu reklamy KRRiT, powiedział wtedy, że Rada sprawę monitoruje. Z jakim skutkiem? Anna Szydłowska: - Przewodnicząca Rady Elżbieta Kruk zwróciła się wówczas do nadawcy, aby dostosował działalność do obowiązującej koncesji. Rozgłośnia zobowiązała się zastosować do tych wskazań.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...