Rodzina Olewników otrzyma ochronę

Dodano:
Fot. A. Jagielak/Wprost
Komendant główny policji Andrzej Matejuk zapowiada, że jeśli rodzina Olewników wystąpi do policji o ochronę, to ją otrzyma.

W nocy z czwartku na piątek do domu Danuty Cieplińskiej-Olewnik, siostry porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika, włamali się nieznani sprawcy.

"Jeżeli rodzina wystąpi z takim wnioskiem do policji, to biorąc pod uwagę całą tę sprawę, zgodnie z zasadami i prawem taka ochrona zostanie jej udzielona" - powiedział PAP Matejuk.

Z domu Danuty Cieplińskiej-Olewnik skradziono m.in. 500 dolarów, dwa telefony, paczkę cygar i wino. Telefony i butelkę wina porzucono.

Pełnomocnik rodziny mec. Ireneusz Wilk powiedział, że z wstępnych ustaleń poszkodowanych wynika, iż sprawcy znieśli ubrania dzieci do garażu. "Te zdarzenie traktujemy jako próbę zastraszenia. Jesteśmy wstrząśnięci" - mówił mecenas. Dodał, że o zdarzeniu zostały poinformowane policja i prokuratura.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. Wkrótce sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się okazało miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany - sprawcy udusili ofiarę.

Pod koniec marca tego roku płocki sąd okręgowy skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Wyrok nie jest prawomocny. Kary dożywocia sąd wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, dwóm oskarżonym o zabójstwo Olewnika. Wobec Roberta Pazika sąd zdecydował, iż będzie mógł on ubiegać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po upływie 30 lat.

Pozostałych ośmioro oskarżonych sąd skazał na kary od jednego roku w zawieszeniu na 3 lata do 15 lat pozbawienia wolności - w przypadku najwyższych wyroków w większości z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie po kilkunastu latach. To ci oskarżeni bądź brali udział w porwaniu, bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.

Na początku kwietnia, jeden ze skazanych na dożywocie, Sławomir Kościuk, powiesił się w celi aresztu płockiego Zakładu Karnego. W sprawie tej śledztwo prowadzi ostrołęcka Prokuratura Okręgowa.

Na początku maja prokurator krajowy Marek Staszak zdecydował o przeniesieniu śledztwa w sprawie nieprawidłowości w postępowaniu dotyczącym porwania i zabójstwa Olewnika z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie do Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Gdańsku.

Jak podała wtedy rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Piotrowska, powodem jest ranga sprawy, a także to, iż w sprawie pierwszej fazy śledztwa dotyczącego porwania Olewnika, które toczyło się w Olsztynie, trwa obecnie postępowanie wyjaśniające. Chodzi m.in. o wyjaśnienie, czy prokurator prowadzący sprawę prawidłowo umorzył wątek udziału w grupie porywaczy gangstera z Sierpca Eugeniusza D. pseud. Gienek.

Wcześniej, pod koniec kwietnia, pod zarzutami utrudniania śledztwa i niedopełnienia obowiązków, w wyniku których porywacze zamordowali Krzysztofa Olewnika zatrzymani zostali trzej policjanci: Remigiusz M., Maciej L. i Henryk S. Po ich przesłuchaniu prokuratura wystąpiła do sądu o dwumiesięczny areszt dla całej trójki, ale sąd go nie uwzględnił uznając, że zarzuty są "mało uprawdopodobnione". Zażalenie na decyzję sądu złożyła prokuratura.

pap, ss

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...