Co myśli prezydent o ustawie medialnej

Dodano:
Przedstawiciele klubów nie poznali - podczas piątkowego spotkania z prezydentem - decyzji Lecha Kaczyńskiego w sprawie noweli ustawy o radiofonii i telewizji. Stanisław Żelichowski (PSL) jest przekonany, że będzie weto.

Prezydent nie zajął stanowiska w sprawie noweli ustawy o radiofonii i telewizji - relacjonował dziennikarzom przebieg spotkania wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak. "Ale mam wrażenie nieodparte, że pan prezydent już decyzję podjął" - powiedział Dolniak.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski ocenił po spotkaniu, że - jego zdaniem - prezydent "na pewno" zawetuje nowelizację. Według polityka ludowców, spotkanie z prezydentem to był tylko "show medialny", ponieważ - jak ocenił - prezydent już wcześniej podjął decyzję o wecie.

Żelichowski poinformował, że kluby przedstawiły swoje stanowisko w sprawie ustawy medialnej. "PSL i PO oczywiście były za tym, aby prezydent podpisał ustawę; przekonywaliśmy prezydenta, aby nie wetował ustawy" - podkreślił.

Z kolei w ocenie innego uczestnika spotkania wicemarszałka Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego (Lewica), piątkowa rozmowa była dla prezydenta "ważną konsultacją". Jak mówił, ma wrażenie, że prezydent nie spotkał się z przedstawicielami klubów mając już pewność, jak postąpi w sprawie noweli.

Według Szmajdzińskiego, zawetowanie przez prezydenta noweli jest możliwe na 60 procent, zaś zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego - na 40 proc.

"Prezydent podzielił pogląd, który wyraziłem, że co najmniej dwie kwestie są kontrowersyjne z punktu konstytucyjności. Pierwsza, dotycząca odebrania większości kompetencji KRRiT i druga dotycząca gwarancji niezależności mediów od rządu" - dodał Szmajdziński.

Według relacji Szmajdzińskiego, prezydent oczekiwał, że każdy z klubów przedstawi swoje stanowisko w sprawie noweli. Dodał, że krytyczny stosunek klubu Lewicy się nie zmienił.

Zdaniem polityka Lewicy, podczas spotkania prezydent "mógł się zorientować, że możliwość poparcia weta jest duża".

Odrzucenie w Sejmie weta prezydenta wymaga większości co najmniej 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, co oznacza, że koalicja PO-PSL musi szukać sojuszników, by uzyskać taką większość.

W piątek mija termin, w którym prezydent może nowelizację ustawy medialnej podpisać, zawetować lub zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Nowela m.in. zmienia zasady wyboru członków KRRiT, rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych.

Prezydent zapowiedział w czwartek, że po piątkowym spotkaniu podejmie decyzję w sprawie nowelizacji. Na godz. 15 zaplanowana jest konferencja prasowa Lecha Kaczyńskiego. Wcześniej prezydent mówił, że zawetuje ustawę.

pap, ss

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...