Złotka nie poradziły sobie z Japonkami

Dodano:
Fot. AF PAP Źródło: PAP
Nie najlepiej rozpoczął się dla polskich siatkarek turniej interkontynentalny w Tokio, ostatnia eliminacja do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Pierwszy mecz w tej imprezie przegrały z Japonią 1:3 (20:25, 25:27, 25:19, 17:25).

Od początku sobotnie spotkanie nie układało się po myśli Polek. Przy stanie 0:4 w pierwszym secie trener Marco Bonitta wziął czas, ale zdecydowanej poprawy gry nie było. Tymczasem niesione żywiołowym dopingiem ośmiotysięcznej publiczności Japonki świetnie prezentowały się w obronie, odbijały wręcz nieprawdopodobne piłki.

Polskim "Złotkom" ani razu nie udało się doprowadzić do remisu (najbliżej było 17:18). Wyraźnym mankamentem był brak skutecznych ataków, mimo że średnia wzrostu przemawiała za Polkami, które także nieźle się broniły.

Dramatyczny przebieg miała druga partia, w której byłe mistrzynie Europy wygrywały 8:6, by po paru minutach przegrywać 8:11 i 11:15. Po "przebudzeniu" i ataku Małgorzaty Glinki Polki znów objęły prowadzenie - 19:18.

Przy stanie 22:20 Agnieszka Bednarek zaserwowała w aut, następnie źle przyjmowała Glinka i Japonki doprowadziły do remisu. W dwóch kolejnych akcjach ponownie lepsze były Polki (24:22). Nie potrafiły wykorzystać dwóch setboli i ostatecznie uległy 25:27.

Po pierwszej przerwie technicznym w trzecim secie (8:7) Polki konsekwentnie powiększały przewagę (11:8, 13:9), choć nie brakowało wpadek w postaci nieudanych zagrywek (m.in. Anny Podolec). Wydawało się, że po dość łatwo wygranej partii (25:19) polskie zawodniczki zwyciężą także w następnej odsłonie. Rywalki szybko jednak "odskoczyły", a na dodatek zespół Bonitty popełniał sporo prostych błędów.

W niedzielę reprezentantki Polski zmierzą się z Kazachstanem, który na inaugurację uległ Serbkom 1:3. Awans olimpijski z zawodów w Tokio uzyskają trzy czołowe drużyny oraz najlepsza azjatycka.

Skład Polski: Agnieszka Bednarek, Maria Liktoras, Milena Sadurek, Katarzyna Skowrońska, Małgorzata Glinka, Anna Barańska, Mariola Zenik (libero) oraz Anna Podolec, Katarzyna Skorupa, Milena Rosner.

pap, em
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...