Na co idą podatki warszawiaków?

Dodano:
Średnio w co trzeci dzień wysoki urzędnik z warszawskiego ratusza wylatuje za granicę. Na bilety lotnicze i hotele samorząd wydaje ok. miliona złotych rocznie - donosi "Życie Warszawy".
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz przez półtora roku rządów podróżowała 10 razy. Odwiedziła Brukselę, Rzym, Madryt, Berlin, Lublanę, Kijów, Cannes i Chicago. Po wakacjach wybiera się do Jerozolimy. Jej poprzednik, Lech Kaczyński opuszczał kraj średnio trzy razy do roku.

Na międzynarodowe konferencje, zjazdy i wizyty ratusz wydał w 2007 r. ponad 920 tys zł. W tym chce przeznaczyć milion.

Zastępcy Gronkiewicz-Waltz wyjeżdżali zdecydowanie rzadziej. Jerzy Miller i Włodzimierz Paszyński - czterokrotnie. Pierwszy poznawał w Londynie sposób budowania szpitali w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego. Drugi m.in. odbył 9-dniową wizytę w Szanghaju - przyglądał się organizacji letniej olimpiady specjalnej. Andrzej Jakubiak został wysłany tylko raz - na obchody 70. rocznicy bombardowania hiszpańskiej Guerniki. Do Brukseli i Dusseldorfu jeździł Jarosław Kochaniak. Jedynym wiceprezydentem, który ani razu nie pojechał zagranicę jest Jacek Wojciechowicz.
Wśród szefów biur z ratusza najczęściej (12 razy) podróżowała szefowa od promocji Katarzyna Ratajczyk. Tuż za nią na liście "miejskich globtroterów" plasują się szefowie biura sportu (10 wyjazdów), obsługi inwestorów (8) i sekretariat d. s Euro 2012 (5 razy).
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...