PŚ w kajakarstwie: dwa medale Polaków
Beata Mikołajczyk, Aneta Konieczna, Edyta Dzieniszewska i Dorota Kuczkowska pewnie pokonały silną osadę Hiszpanii.
"Rywalizacja była trudna, bowiem nie było przedbiegów. Finał rządzi się swoimi prawami i musiałyśmy popłynąć ile było sił w rękach" - mówiła na mecie Beata Mikołajczyk, szlakowa osady.
Żeńska osada K4 przed rokiem w mistrzostwach świata w Duisburgu wywalczyła kwalifikację olimpijską na 500 metrów. Z tamtego składu została tylko Aneta Pastuszka.
"W mistrzostwach Europy w Mediolanie popłynęliśmy składem z mistrzostw świata. Niestety, ten start zupełnie nam się nie udał i doszłyśmy do wniosku, że potrzebne są zmiany. W obecnym składzie wystartowałyśmy w ostatnim Pucharze Świata i przegrałyśmy z Niemkami zaledwie o 46 tysięcznych sekundy. Jeszcze nigdy żadnej polskiej osadzie nie udało się nawiązać tak równorzędnej walki z Niemkami" - oceniła Pastuszka.
W rywalizacji kanadyjkarzy na 1000 m Kamil Mendalka, Przemysław Kaczmarek, Łukasz Woszczyński i Jakub Kożbiał uplasowali się na drugiej pozycji. Musieli uznać wyższość jednej z najlepszych czwórek na świecie - reprezentacji Białorusi. Trzecia była druga polska osada - Jakub Sitkowski, Michał Mróz, Tomasz Kaczor i Bartosz Pławski. Została ona jednak zdyskwalifikowana za przekroczenie linii toru.
Tuż za podium znaleźli się kanadyjkarze Wojciech Tyszyński i Paweł Baraszkiewicz. "Najważniejsze by forma przyszła na igrzyska olimpijskie" - podkreślił Baraszkiewicz, który jest jednym z faworytów w niedzielnym finale na 500 m.
Trzecie miejsce na 1000 m zajęła Małgorzata Chojnacka, jednak konkurencja ta nie jest zaliczana do Pucharu Świata.
W niedzielę rozegrane zostaną finały na 200 i 500 m oraz K-4 kobiet na 1000 m.
ab, pap