Dlaczego nie zbadano zwłok Sikorskiego

Dodano:
Decyzję o zbadaniu szczątków gen. Sikorskiego powinien wydać pion śledczy IPN, informuje "Dziennik Polski", powołując się na rzecznika instytutu Andrzeja Arseniuka.
Arseniuk powiedział też gazecie, że prokuratorzy z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, komisji instytutu w Warszawie, przeglądają akta pod kątem tego, czy na ich podstawie wydać, czy nie wydać decyzji o wszczęciu śledztwa w sprawie okoliczności śmierci Generała.

Były prezydent Lech Wałęsa, powiedział "Dziennikowi Polskiemu", że mylne są doniesienia mediów, jakoby o nieotwieranie trumny ze zwłokami gen. Władysława Sikorskiego, gdy w 1993 r. sprowadzano Naczelnego Wodza na Wawel, prosiła go królowa Elżbieta II, jej małżonek książę Filip bądź rząd brytyjski.

- Było odwrotnie, przekonuje były prezydent. - To ja wtedy wydałem polecenie gen. Tadeuszowi Wileckiemu, szefowi Sztabu Generalnego, by zarządził otwarcie trumny i zbadanie szczątków gen. Władysława Sikorskiego. Niestety, Wilecki nie wykonał mojego polecenia. Uszło mu to na sucho, bo za dużo miałem wówczas na głowie i nie dopilnowałem tej sprawy.

Prof. Tadeusz Rawski, historyk wojskowości, członek zarządu Towarzystwa Miłośników Historii z Warszawy, podkreśla, iż w sprawie śmierci gen. Sikorskiego jest tyle znaków zapytania, że głowa może rozboleć każdego, kto chciałby poznać ostatnie chwile życia Naczelnego Wodza. - "Na przykład lata temu słyszałem wersję, że córkę gen. Sikorskiego, która miała zginąć wraz z ojcem w katastrofie gibraltarskiej, widziano w 1944 r. w Moskwie. Do mnie natomiast zgłosił się ksiądz, który zapewniał, że wie o kulisach zabójstwa".
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...