Gronkiewicz-Waltz "nie" dla banków

Dodano:
Zdecydowanie nie potrzebujemy na Krakowskim Przedmieściu więcej banków - zapowiada w "Życiu Warszawy" prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz, notabene były bankowiec.

- Stworzymy taki system zachęt ekonomicznych i administracyjnych, żeby pojawiło się tu jak najwięcej miejsc "z duszą" - dodaje.

W ratuszu powstaje projekt preferencyjnych czynszów dla najemców, którzy w lokalach będą tworzyć kafejki, sklepiki, restauracje lub księgarnie. To oni mają tworzyć atmosferę Krakowskiego. Odpowiednie przepisy powstaną w sierpniu.

Wcześniej, bo już w ciągu najbliższych dni zniknie absurdalny zakaz poruszania się po Krakowskim rowerem. Z kolei jesienią Krakowskie czekają zabiegi upiększające: pojawią się kioski oraz słupy ogłoszeniowe, nawiązujące stylistyką do wiat przystankowych.

Przez cały tydzień gazeta pytała ekspertów, jak zagospodarować Krakowskie Przedmieście. Architekt Maciej Miłobędzki był przeciwny zamienianiu ulicy w ekskluzywny trotuar. - Krakowskie to nie jest drobnomieszczański salon, po którym chodzi się w kapciach - tłumaczył. Młody animator kultury z praskiego Konesera Łukasz Król proponował targ kwiatów i miejską wypożyczalnię rowerów. Pani prezydent zapewnia, że pojawi się w przyszłym sezonie.

Restauratorka Agnieszka Kręglicka widziałaby na Krakowskim stylowe toalety publiczne, cykliczne targi zdrowej żywności, ożywienie kina Kultura i atrakcje dla dzieci.

A czego chcą na Krakowskim internauci? Jednym głosem domagają się dodatkowych parkingów. W innych sprawach są podzieleni. Jedni optują za luksusowymi sklepami i restauracjami, inni za knajpkami na każdą kieszeń. Część popiera pomysł miasta zamknięcia kebabów, ale wielu narzeka, że nie będzie gdzie zjeść.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...