PiS nie chce w Sejmie esbeków

Dodano:
Byli funkcjonariusze służb specjalnych PRL nie będą mogli kandydować w wyborach do Sejmu i Senatu - zakłada poprawka do projektu zmian w konstytucji, którą zgłosili posłowie PiS podczas posiedzenia komisji nadzwyczajnej.

Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. zmian w konstytucji pracuje nad przygotowanym przez PO projektem nowelizacji ustawy zasadniczej, dotyczącym wprowadzenia zakazu kandydowania do parlamentu dla osób skazanych.

PiS proponuje, że w konstytucji zapisać: "prawa wybieralności w wyborach do Sejmu i Senatu nie posiadają osoby, które służyły lub pracowały przed 1 stycznia 1990 roku w strukturach PZPR i podporządkowanemu jej aparatowi przymusu państwowego, prowadziły działania, które były wymierzone w dążenie narodu do niepodległości i wolności, prawa obywateli oraz prawa Kościoła i niezależnych instytucji społecznych".

Na ten zapis nie zgadza się Platforma Obywatelska. "Oprócz PiS, nie sądzę, aby ktoś chciał na ten temat poważnie rozmawiać, ponieważ ten projekt jest nielogiczny systemowo i jest tam mnóstwo błędów redakcyjnych" - powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Sebastian Karpiniuk (PO). Według niego propozycja Prawa i Sprawiedliwości powstała na zasadzie: "kopiuj z ustawy o IPN, wklej do projektu PiS".

Z kolei Andrzej Dera (PiS) powiedział, że skoro biernego prawa wyborczego - według projektu PO - mają zostać pozbawione osoby, które popełniły przestępstwa mało groźne, jak np. wycięcie drzewa bez zezwolenia, to pojawia się pytanie, czy mają moralne prawo zasiadać w parlamencie osoby, które pracowały w służbach bezpieczeństwa PRL.

Posłowie kontynuowali też dyskusję nad zgłoszonymi już wcześniej poprawkami dotyczącymi treści zapisu o zakazie kandydowania w wyborach parlamentarnych osób skazanych.

PO chce, aby o mandat posła i senatora nie mogły ubiegać się osoby ukarane za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Natomiast pozostałe kluby - PiS, Lewicy i PSL uważają, że taki zakaz powinien dotyczyć tylko tych, którzy zostali skazani na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Na wniosek PiS komisja zdecydowała, że zwróci się do ekspertów prawa karnego o zaopiniowanie poprawek. Przewodniczący komisji Stanisław Chmielewski (PO) zapowiedział, że każdy z klubów parlamentarnych może do środy zgłosić po jednym ekspercie. Zespół ten będzie miał około dwóch tygodni na prace nad poprawkami.

ab, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...