AWPL: koalicja z konserwatystami nie jest możliwa
"Trudno to sobie wyobrazić. W szeregach tej partii jest zbyt dużo polonofobów" - powiedział przewodniczący AWPL, poseł Waldemar Tomaszewski.
Wyniki pierwszej tury wyborów, sprzed dwu tygodni, wskazują, że to właśnie konserwatyści będą tworzyli rząd. Zdobyli oni już 18 mandatów w 141-osobowym Sejmie, a w niedzielę walczą o kolejne 45.
Według obserwatorów, to konserwatyści zdobędą najwięcej mandatów, ale nie większość i będą potrzebowali wsparcia. Litewskie media nie wykluczają, że zwrócą się oni o to także do AWPL.
"Najważniejsze jest dla nas spełnienie naszych postulatów" - powiedział Tomaszewski.
Jeżeli partia polska otrzyma propozycję poparcia rządu, niezależnie od tego, kto go będzie tworzył, będzie przede wszystkim żądała przyśpieszenia i zakończenia procesu zwrotu ziemi, uregulowania kwestii publicznego używania na Wileńszczyźnie języka polskiego jako języka mniejszości narodowej, a także zagwarantowania oświaty w języku polskim.
AWPL ma już zapewniony jeden mandat w przyszłym parlamencie. Zdobył go przewodniczący Tomaszewski w pierwszej turze, 12 października, w jednomandatowym wileńsko-solecznickim okręgu wyborczym, uzyskując ponad 60 proc. głosów. Poparła go największa liczba wyborców w skali państwa - prawie 14 tys.
W niedzielę o mandat w okręgu wileńsko-szyrwinckim walczy prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz, w okręgu wileńsko-trockim - wicedyrektor administracji w samorządzie Wilna Jarosław Narkiewicz, w okręgu orańsko-ejszyskim - mer rejonu solecznickiego Leonard Talmont i w jednym z okręgów w Wilnie - doradca premiera, Tadeusz Andrzejewski.
ND, PAP