Kto został kłamcą tygodnia?

Dodano:
M.Stelmach/Wprost
„Chcę, żeby reforma została przeprowadzona jak najszybciej, zmiany nie mogą opierać się na prywatyzacji. Wierzę w państwową służbę zdrowia, sam korzystam przede wszystkim z publicznej służby zdrowia” (Tok FM, 22. 10. 2008)
Grzegorz Bernard Napieralski (ur. 18 marca 1974 r.), magister nauk politycznych (Uniwersytet Szczeciński), od 31 maja 2008 r. przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej

1. Rozpoznanie
Zadłużenie szpitali na początku 2008 r. wynosiło 8 mld zł i do końca roku się podwoi. Znaczna część tego długu to tzw. zadłużenie wymagalne, a na 600 mln zł są już wyroki egzekucyjne i pieniądze te próbują odzyskać komornicy. Zatem bez zmian sytuacja szpitali rozwiąże się sama, bo przejmą je wierzyciele.

2. Diagnoza
Grzegorz Napieralski o sytuacji szpitali wie, a przynajmniej powinien wiedzieć. Tyle że chyba zapomniał, a niepamięć spowodowana była „wiarą w państwową służbę zdrowia". Wiarą, bowiem z takiej służby najpewniej (tak jak niemal wszyscy parlamentarzyści) nie korzysta. O jego zdrowie troszczy się zapewne lecznica rządowa. W każdym socjalistycznym i przesocjalizowanym kraju, także na Białorusi i Kubie, istnieje taka jedna, dobra państwowa placówka ochrony zdrowia notabli.
W tym wypadku mamy zarazem manipulację faktami (3 pkt) i kłamstwo propagandowe (4 pkt). W sumie wychodzi punktów siedem. Niestety, nasz wykrywacz maksymalnie przyznaje pięć punktów. A szkoda. Przyznajemy zatem wyższą z ocen, czyli 4.

Skala wykrywacza
1. przesada
2. gruba przesada
3. manipulacja faktami
4. kłamstwo propagandowe
5. ordynarne kłamstwo

O kłamstwach polityków w poniedziałkowym wydaniu „Wprost".


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...