Wielka przyjaźń Rosji i Wenezueli

Dodano:
W środę późnym wieczorem w Caracas odbyło się spotkanie między prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem i Wenezueli Hugo Chavezem. Jak twierdzą obaj przywódcy rozmowy były bardzo owocne, pisze „Kommersant”.
Rozmowy dotyczyły głównie spraw ekonomicznych oraz problemu dominacji Stanów Zjednoczonych w regionie. Są już pierwsze realne efekty spotkania na szczycie, zauważa dziennik. Doszło do podpisania umowy między koncernami Lukoil, Rosnieft oraz Surgutnieftiegaz, a wenezuelskim monopolistą paliwowym Petróleos de Venezuela (PDVSA).

Rosyjskie koncerny mają być dopuszczone do eksploatacji miejscowych złóż ropy naftowej. Zdaniem Chaveza Moskwa stawia uczciwe warunki w przeciwieństwie do Waszyngtonu, który prowadzi rabunkową politykę wobec państw Ameryki Łacińskiej. Nieoficjalnie wiadomo, że Wenezuela chce dokonać dużych zakupów broni w Rosji. Prawdopodobnie na rynek południowoamerykański wejdą również rosyjskie firmy, nie związane z branżą surowcową.

Prezydent Wenezueli bardzo chwalił rosyjskie władze. Wyraził zadowolenie z powodu nawiązania współpracy w zakresie budowy elektrowni atomowych między obydwoma krajami. Moskwa obiecała rozważyć udział w bloku gospodarczym Boliwariańska Alternatywa dla Ameryki (ALBA). Jak zaznaczył Miedwiediew postępowanie Rosji nie jest wymierzone w jakiekolwiek państwo, w tym Stany Zjednoczone.

Obaj przywódcy byli zadowoleni ze spotkania. Prezydent Chavez na sam koniec podkreślił, że „Rosja wreszcie zajęła miejsce, jakie bezsprzecznie należy się jej na świecie. Nie tylko Waszyngton, ale również Moskwa jest supermocarstwem". Współpraca między Rosją i Wenezuelą jest coraz lepsza i coraz bardziej owocna, dodaje dziennik.

kr



Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...