TS: Polska naruszyła artykuł o prawie do życia

Dodano:
Niezapewnienie wystarczającej opieki lekarskiej więźniowi, który zmarł na serce, stanowi naruszenie art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka o prawie do życia - orzekł Trybunał w Strasburgu. Zasądził na rzecz jego żony 20 tys. euro od państwa polskiego tytułem zadośćuczynienia.
Chodzi o Zbigniewa Dzieciaka, aresztowanego w 1997 roku pod zarzutem przemytu narkotyków i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Dzieciak był jednym z 41 zatrzymanych, wobec 35 zastosowano areszt tymczasowy.

Mężczyzna został osadzony w areszcie Warszawa-Mokotów. Uskarżał się na zły stan zdrowia, wcześniej przeszedł dwa zawały serca w 1993 i 1995 roku. "W piśmie skierowanym do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uskarżał się na zły stan zdrowia i niewystarczającą opiekę lekarską w areszcie na Rakowieckiej" - powiedziała na konferencji zorganizowanej z okazji ogłoszenia wyroku Maria Ejchart z Fundacji.

Areszt Dzieciaka był wielokrotnie przedłużany. W 2001 r. miał on mieć przeprowadzany zabieg wszczepienia by-passów w Centrum Kardiologii w Aninie; jednak na pierwszy termin nie został dowieziony, list o terminie drugiej operacji został dostarczony po terminie. W początkach października Komisja Lekarska stwierdziła, że aresztowany nie powinien przebywać w więzieniu. Jednak decyzja ta musiała zostać zatwierdzona przez innych lekarzy i ostatecznie zapadła 22 października. Dzieciak zmarł w tym dniu.

Skargę do Trybunału w Strasburgu złożyła żona Dzieciaka - Zofia, której pełnomocnikiem był prof. Andrzej Rzepliński z Fundacji. Jak powiedział dr Adam Bodnar w skardze wskazano na naruszenie art. 2 Konwencji (prawa do życia), art.3 (zakaz tortur), art. 5 par.3 (zbyt długi areszt i możliwość zastosowania innego środka zapobiegawczego) i art. 6 (naruszenie prawa do sądu.

We wtorek Trybunał uznał, że doszło do naruszenia art.2 Konwencji. Omawiając ten wyrok Bodnar powiedział, że "doszło do naruszenia prawa do życia w warstwie materialnej i proceduralnej". Podkreślił, że w tym przypadku nie podjęto wszystkich możliwych działań, chroniących przed utratą życia.

Trybunał stwierdził, że jakość i szybkość pomocy udzielonej Dzieciakowi podczas jego czteroletniego aresztowania "naraziły jego życie na niebezpieczeństwo".

"W szczególności brak współpracy i koordynacji między różnymi władzami państwa, brak transportu do szpitala na dwie przewidziane operacje, brak adekwatnej i właściwej informacji dla sądu o stanie zdrowia, brak zapewnienia dostępu do lekarzy w ostatnich dniach życia i niebranie pod uwagę stanu zdrowia przy automatycznym przedłużaniu jego aresztu tymczasowego oznacza niewłaściwe leczenie i stanowi naruszenie zobowiązania państwa do ochrony życia" - napisał Trybunał.

W ocenie pięciu z siedmiu sędziów doszło także do naruszenia prawa do życia w proceduralnej - jak powiedział Bodnar - warstwie przepisu. Oznacza to, że zdaniem sędziów niewystarczająco zostały wyjaśnione okoliczności śmierci Dzieciaka. Zdanie odrębne w tej części wyroku zgłosili sędziowie: Lech Garlicki i David Thor Bjorgvinsson.

Zofia Dzieciak domagała się 25 tys. euro zadośćuczynienia. Trybunał zasądził 20 tys. euro.

Prof. Marek Safjan, były prezes TK, odnosząc się do wyroku powiedział: "nie chodzi o to, by natychmiast zmieniać prawo; te instrumenty prawne, które stworzyliśmy nie funkcjonują w sposób należyty; funkcjonują pozornie, dekoracyjnie, nic nie znaczą". Jego zdaniem powinna być prowadzona większa kampania informacyjna, skierowana do służb więziennictwa.

ab, pap


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...