"NATO musi zapomnieć o Gruzji i Ukrainie"

Dodano:
Stosunki Rosji z NATO pozostaną dopóty napięte, dopóki na porządku dziennym utrzyma się członkostwo w sojuszu Gruzji i Ukrainy - powiedział rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow w wywiadzie dla fińskiego pisma.

Moskwa zarzuca Waszyngtonowi, że wykorzystuje ekspansję NATO - w szczególności dalekosiężne plany członkostwa poradzieckich państw Ukrainy i Gruzji - do okrążenia Rosji wrogimi armiami i wyznaczenia nowych linii podziału w Europie - pisze Reuters.

"Opowiadamy się za poważnym konstruktywnym dialogiem z sojuszem" -  powiedział minister Sierdiukow fińskiemu pismu, którego angielska nazwa brzmi "National Defence Journal".

Zaznaczył jednak, że jeśli ktoś ma nadzieję, że Rosja "będzie patrzeć potulnie" na budowę potęgi militarnej u swych granic i ignorowanie jej interesów, to "trzeba będzie go zmartwić".

Szef rosyjskiego resortu obrony powiedział, że Moskwę smuci "usilny upór niektórych członków NATO, zwłaszcza USA, by na wszelką cenę wciągnąć do sojuszu Ukrainę i Gruzję".

Przypomniał, że w NATO nie ma konsensusu w tej kwestii, niemniej pozostaje ona na porządku dziennym.

pap, keb


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...