Kazachstan: starcia demonstrantów z milicją
Do starć doszło, gdy milicja próbowała zatrzymać Ajnura Kurmanowa, lidera "Tałmasu", organizacji zajmującej się sprawami kryzysu mieszkaniowego. Kurmanow odczytał wcześniej rezolucję z żądaniem sprawiedliwego rozwiązania kwestii niespłaconych kredytów hipotecznych oraz wezwaniem do dymisji rządu premiera Karima Masimowa i burmistrza miasta Achmetżana Jesimowa.
W odpowiedzi milicjanci zaczęli zatrzymywać uczestników wiecu, których przewieziono na komisariaty. Kurmanowa postawiono przed sądem jeszcze we wtorek i skazano na 15 dni aresztu.
17 grudnia 1986 roku w Ałma-Acie milicja i wojsko brutalnie rozpędziły pokojową demonstrację studentów, protestujących przeciwko mianowaniu przez Moskwę na stanowisko szefa komunistycznej partii Kazachstanu "przywiezionego w teczce" Rosjanina Giennadija Kołbina. Doszło do starć, zaatakowani studenci obrzucali napastników kamieniami. Trzy osoby zginęły, a 1.200 zostało rannych.
Zatrzymano łącznie kilkanaście tysięcy studentów i uczniów szkół średnich. Wielu z nich relegowano z uczelni. Ponad 1.700 osób skazano w trybie przyspieszonym na drakońskie wyroki.pap, keb