Ceny mieszkań w Polsce spadną o połowę?
Dodano:
Irlandzcy naukowcy w 2007 r. trafnie przewidzieli obecne spadki cen w tym kraju. Na podstawie analizy rynków nieruchomości w 18 krajach OECD od 1970 r. Irlandczycy orzekli, że spadki cen nieruchomości trwają średnio 5-6 lat i zabierają nawet około połowy poprzednich wzrostów, licząc od roku szczytowego. Jest niemal pewnym, że taki scenariusz powtórzy się w Polsce.
Spadek cen nieruchomości nawet o 30-50 proc. – w zależności od ich stanu technicznego i lokalizacji – w ciągu najbliższych kilku lat jest realny. Obecne ceny mieszkań są dla większości Polaków abstrakcją. W obliczu kryzysu na rynkach finansowych argumenty prowzrostowe straciły znaczenie. Zwłaszcza że polska gospodarka zaczyna hamować.
Szykująca się przecena na rynku nieruchomości doprowadzi do większego zróżnicowania cen. Osoby o mniejszych zarobkach będą mogły sobie pozwolić na własny kąt. Znacznie taniej, chociaż nie oznacza to, że szybciej. Mieszkanie będzie jednak w zasięgu ręki, a nie w sferze marzeń, jak obecnie.
Więcej o rewolucji cenowej na polskim rynku nieruchomości w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"
Wobec rosnącego znów bezrobocia dotychczas udzielone kredyty mieszkaniowe zaczną bankom ciążyć. Duża ich część była udzielana z bardzo niskimi marżami, a nieruchomości, które są ich zabezpieczeniem, coraz częściej są warte mniej niż zobowiązania, którymi są obciążone. To utrudni pozbycie się takiego kredytu z bilansu. Już teraz niektóre banki, do tej pory zachowujące się bardzo agresywnie, praktycznie wycofały się z finansowania nieruchomości. Nowy rynek będzie wyglądał zupełnie inaczej. Kredyty będą udzielane w niższych kwotach, z wyższymi marżami i na nowych zasadach.
W dalekiej perspektywie ceny nieruchomości w Polsce będą rosły, ale już o kilka procent ponad inflację, a nie kilkanaście czy kilkadziesiąt. Trudno przewidzieć, kiedy rynek wróci do równowagi i spadki się skończą. Analitycy stawiają na rok 2010.Szykująca się przecena na rynku nieruchomości doprowadzi do większego zróżnicowania cen. Osoby o mniejszych zarobkach będą mogły sobie pozwolić na własny kąt. Znacznie taniej, chociaż nie oznacza to, że szybciej. Mieszkanie będzie jednak w zasięgu ręki, a nie w sferze marzeń, jak obecnie.
Więcej o rewolucji cenowej na polskim rynku nieruchomości w poniedziałkowym wydaniu „Wprost"