Włochy zbojkotują konferencję ONZ nt. rasizmu

Dodano:
Szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini skrytykował UE za to, że nie potępiła antysemickich jego zdaniem treści zawartych w projekcie dokumentu światowej konferencji na temat rasizmu, która odbędzie się w kwietniu w Genewie pod auspicjami ONZ.
Włochy zapowiedziały wcześniej - jako pierwszy kraj UE - że nie wezmą udziału w obradach na znak protestu przeciwko temu dokumentowi.

"Niestety jeszcze raz Europa nie trzyma się razem" - powiedział Frattini w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Il Reformista". "Nie zamierzam milczeć, kiedy sprawa dotyczy fundamentalnych zasad Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej" - dodał. Podkreślił, że jedną z tych zasad jest "totalne odrzucenie antysemityzmu".

Jednocześnie szef MSZ zadeklarował, że jego kraj może zmienić decyzję, jeśli pozostałe państwa UE zapewnią go o tym, że będą dążyć do zmiany treści dokumentu.

"Podjąłem stanowczą decyzję, którą jestem gotów wycofać, jeśli Europa będzie respektować zasady, które ja chcę zagwarantować" - oświadczył .

Ogłaszając decyzję o wycofaniu udziału Włoch w konferencji ONZ Franco Frattini powiedział, że w projekcie jej dokumentu znajdują się zapisy "nie do przyjęcia".

Włochy zakwestionowały następujący fragment: "Polityka Izraela na terytoriach palestyńskich stanowi pogwałcenie praw człowieka, zbrodnię przeciwko ludzkości i współczesną formę apartheidu".

Kolejny sporny akapit brzmi: "Wyrażamy zaniepokojenie dyskryminacją rasową ze strony Izraela wobec Palestyńczyków i obywateli syryjskich na okupowanych wzgórzach Golan (...). Izrael grozi międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu".

Z udziału w konferencji wycofały się także Stany Zjednoczone, Izrael i Kanada. Watykan ogłosił, że będzie uczestniczyć w obradach.

Krytycy kwietniowej konferencji twierdzą, że państwa arabskie wykorzystają spotkanie jako forum do ataków na Izrael.

Prezes Światowego Kongresu Żydów Ronald Lauder w wydanym oświadczeniu wyraził opinię, że konferencja ma na celu "nie walkę z rasizmem, ale krzewienie antyizraelskiej i antysemickiej propagandy w ramach ONZ".

Tymczasem Organizacja Narodów Zjednoczonych argumentuje, że jest jeszcze czas na opracowanie tekstu, który wszyscy będą mogli zaakceptować.

pap, em

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...