Rakieta Korei Północnej niemal gotowa do startu
Zdaniem ekspertów, rakieta będzie gotowa do startu za 3-4 dni.
Oficjalnym, deklarowanym przez Phenian, celem eksperymentu jest wprowadzenie na orbitę sztucznego satelity.
Stany Zjednoczone,Korea Południowa i Japonia uważają, że będzie to test rakiety Taepodong-2, który pogwałci rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ uchwalone po poprzedniej tego rodzaju próbie z 2006 r. Rakieta może służyć zarówno do wprowadzania satelitów na orbitę jak i do przenoszenia nuklearnych głowic bojowych.
Taepodong-2 może teoretycznie donieść głowice bojowe do rejonu Alaski, ale podczas ostatniej próby eksplodowała wkrótce po starcie.
Phenian zagroził, że jakiekolwiek sankcje spowodują ponowne uruchomienie zakładów wzbogacania uranu i wycofanie się delegacji Korei Północnej z sześciostronnych rokowań rozbrojeniowych.
Reuters podkreśla, że północnokoreańska próba będzie poważnym testem dla administracji Baracka Obamy.Armia Korei Płn. zagroziła w czwartek niezwłocznym odwetem w razie "nawet najmniejszej próby" przechwycenia rakiety z satelitą komunikacyjnym, którą kraj ten planuje wystrzelić w ciągu najbliższych kilku dni.
Oficjalna agencja prasowa cytuje słowa jednego z wojskowych, który przekazując ostrzeżenie wymienił z nazwy Japonię, Stany Zjednoczone i Koreę Południową.
W wydanym w czwartek oświadczeniu armia wzywa Stany Zjednoczone, by wycofały swoje siły wojskowe. Jak pisze agencja Associated Press, odnosi się to zapewne do amerykańskich okrętów wojennych, wysłanych - według niektórych doniesień - do obserwacji z wód międzynarodowych północnokoreańskiej próby rakietowej.
Korea Północna zapowiada wystrzelenie na orbitę satelity komunikacyjnego między 4 a 8 kwietnia.
Państwa w regionie podejrzewają jednak, że Phenian chce wykorzystać wystrzelenie do przetestowania technologii pocisków dalekiego zasięgu. W przeszłości kraj ten dokonywał prób z rakietą dalekiego zasięgu, przedstawiając je właśnie jako wprowadzanie satelitów na orbitę.pap, keb