Dania rozstaje się z ideologiem i pragmatykiem

Dodano:
Anders Fogh Rasmussen będzie wspominany z szacunkiem, ale niezbyt ciepło, pisze duński „Politiken” o byłym premierze Danii.
"Pragmatyk i ideolog" – te dwa sprzeczne określenia najlepiej charakteryzują Andersa Fogh Rasmussena, który jako pierwszy duński premier w historii wybrał inną pracę, mimo że nadal mógł rządzić krajem, pisze „Politiken”.

Zanim został premierem Anders Fogh Rasmussen napisał książkę o państwie minimalistycznym – niezwykle ideologiczną polemikę z państwem opiekuńczym. Jako szef partii i premier pragmatycznie zaakceptował państwo opiekuńcze.

W polityce zagranicznej pragmatycznie sprawował prezydenturę Unii Europejskiej, ale ideologicznie zezwolił na udział duńskiego wojska w wojnie w Iraku.

Odniósł sukces jako polityk, ponieważ zdołał połączyć pragmatyzm w dążeniu do władzy z ideologiczną ostrością, która była zgodna z nacjonalistyczną, nietolerancyjną i populistyczną polityką duńskiej Partii Ludowej.

Te dwie cechy dały o sobie znać, kiedy Rasmussen postanowił zejść z duńskiej sceny politycznej. Pragmatyzm i kompetencja zapewniły mu poparcie Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozy’ego.

Ideologiczny upór, który pokazał w czasie kryzysu wywołanego z karykaturami Mahometa sprawił, że jego stanowisko w NATO było zagrożone do ostatniej chwili.
Rasmussen musi opuścić duńska politykę. Duńczycy rozstaną się z nim z szacunkiem, ale bez specjalnie ciepłych uczuć.

Do pewnego stopnia zawiódł tych, którzy go poparli. Ideologiczne szkody mogą być większe niż pragmatyczne zyski, pisze „Politiken".

im
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...