USA żąda od Iranu szybkiego uwolnienia dziennikarki
Clinton powiedziała dziennikarzom, że proces Saberi był "nieprzejrzysty, nieprzewidywalny i arbitralny".
"Mamy nadzieję, że władze irańskie, w tym władze sądownicze, podejmą wkrótce działania mające na celu szybkie uwolnienie pani Saberi i jej powrót do domu" - oświadczyła szefowa dyplomacji amerykańskiej.
Irańskie władze sądownicze zarządziły "szybką i sprawiedliwą" procedurę apelacyjną w sprawie Saberi. "Różne aspekty tej sprawy (...) powinny zostać omówione podczas apelacji w sposób sprawiedliwy, dokładny i szybki" - podkreślił w poniedziałek najwyższy zwierzchnik władz sądowniczych w Iranie ajatollah Mahmud Haszemi Szahrudi.
W niedzielę prezydent tego kraju Mahmud Ahmadineżad wezwał wymiar sprawiedliwości, by zapewnił sądzonej dziennikarce pełnię praw do obrony.
Zapytana o stanowisko Szahrudiego i Ahmadineżada, Hillary Clinton wyraziła nadzieję, że "za tymi wypowiedziami pójdą działania".
Saberi, która ma amerykańskie i irańskie obywatelstwo, mieszkała w Iranie przez ostatnie sześć lat. Pracowała m.in. dla BBC, amerykańskiego radia publicznego NPR i innych mediów. Została aresztowana w Iranie pod koniec stycznia za to, że po wygaśnięciu akredytacji prasowej nadal prowadziła działalność zawodową.
Później oskarżono ją o to, że dziennikarstwo było jedynie pretekstem, służącym zbieraniu przez nią informacji dla amerykańskiego wywiadu.
pap, keb