Laburzyści tracą poparcie
Dodano:
Poparcie Brytyjczyków dla rządzącej Partii Pracy premiera Gordona Browna mocno spadło po tym, jak minister finansów Alistair Darling przedstawił w środę założenia budżetu na bieżący rok finansowy 2009-2010, wynika z sondażu opublikowanego w „Daily Telegraph”. Budżet zakłada rekordowy deficyt finansów publicznych.
W pierwszym badaniu opinii publicznej przeprowadzonym po środowym wystąpieniu Darlinga, w którym przedstawił on również pesymistyczne prognozy dla gospodarki, 27 proc. respondentów poparło Partię Pracy, zaś 45 proc. opowiedziało się za opozycyjną Partią Konserwatywną Davida Camerona.
Dystans dzielący oba ugrupowania wyniósł zatem 18 punktów procentowych. Tymczasem wyniki sondażu opublikowane na łamach wtorkowego numeru „Guardiana" wskazywały, że przed wystąpieniem Darlinga różnica ta wynosiła 10 pkt.
Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii muszą się odbyć do czerwca przyszłego roku.
Według rządowych prognoz, brytyjska gospodarka skurczy się w obecnym roku o 3,5 proc., a recesja poskutkuje znacznym spadkiem wpływów podatkowych. Przeciwdziałać temu ma podwyżka stawki podatku dochodowego od zarobków przekraczających 150 tys. funtów rocznie z 40 na 50 proc. Będzie ona obowiązywała od wiosny 2010 roku.
Tę podwyżkę obciążeń podatkowych dla najbogatszych popiera 68 proc. Brytyjczyków – wskazują wyniki sondażu w „Daily Telegraph".
Brytyjski budżet na rozpoczęty w kwietniu rok finansowy 2009-2010 zakłada deficyt budżetowy sięgający rekordowych 175 mld funtów, czyli 12 proc. PKB. W minionym roku budżetowym wynosił on 6,2 proc.
PAP
Dystans dzielący oba ugrupowania wyniósł zatem 18 punktów procentowych. Tymczasem wyniki sondażu opublikowane na łamach wtorkowego numeru „Guardiana" wskazywały, że przed wystąpieniem Darlinga różnica ta wynosiła 10 pkt.
Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii muszą się odbyć do czerwca przyszłego roku.
Według rządowych prognoz, brytyjska gospodarka skurczy się w obecnym roku o 3,5 proc., a recesja poskutkuje znacznym spadkiem wpływów podatkowych. Przeciwdziałać temu ma podwyżka stawki podatku dochodowego od zarobków przekraczających 150 tys. funtów rocznie z 40 na 50 proc. Będzie ona obowiązywała od wiosny 2010 roku.
Tę podwyżkę obciążeń podatkowych dla najbogatszych popiera 68 proc. Brytyjczyków – wskazują wyniki sondażu w „Daily Telegraph".
Brytyjski budżet na rozpoczęty w kwietniu rok finansowy 2009-2010 zakłada deficyt budżetowy sięgający rekordowych 175 mld funtów, czyli 12 proc. PKB. W minionym roku budżetowym wynosił on 6,2 proc.
PAP