Macedonia chce dobrych stosunków z Grecją
"Chcę szczególną uwagę poświęcić stosunkom z Grecją, z którą od zawsze byliśmy sąsiadami. Zrobię wszystko, aby te stosunki rozwijały się w duchu dobrego sąsiedztwa" - deklarował Iwanow.
Kwietniowe wybory prezydenckie w Macedonii, które wygrał Iwanow, kandydat rządzącej partii konserwatywnej, były w dużej mierze postrzegane jako referendum w sprawie konfliktu z Grecją o prawo Macedonii do zachowania tej nazwy państwa.
W kwietniu 2007 roku Ateny złożyły weto w sprawie przystąpienia Macedonii do NATO z powodu braku porozumienia w sporze dotyczącym nazwy Macedonii.
Kontrowersje wokół nazwy "Macedonia" trwają od 1991 roku, kiedy przyjęła ją jedna z byłych jugosłowiańskich republik.
Władze w Atenach uważają, że nazwa ta zarezerwowana jest dla historycznego regionu Grecji. Obawiają się również, że istnienie słowiańskiego państwa o nazwie "Macedonia" może być zarzewiem konfliktów w greckich prowincjach Macedonii Środkowej, Zachodniej i Wschodniej.
Macedończycy zdecydowanie sprzeciwiają się zmianie nazwy państwa. Sondaż opinii publicznej z czerwca 2007 roku wykazał, że 77 proc. ludności kraju jest przeciwne zmianie nazwy, a 72 proc. popiera starania Macedonii o wejście do NATO pod warunkiem, że będzie ona przyjęta pod swą konstytucyjną nazwą.
Uroczystość objęcia funkcji przez Iwanowa odbywała się w parlamencie w obecności prezydentów sąsiednich krajów, z wyjątkiem Kosowa.
Deputowani największych albańskich partii w parlamencie macedońskim także uczestniczyli w ceremonii, choć istniały obawy, że ją zbojkotują z powodu niezaproszenia prezydenta Kosowa Fatmira Sejdiu.
pap, keb