Irlandia w szoku
Dodano:
Irlandią wstrząsnął raport podsumowujący działalność katolickich szkół i sierocińców w latach 1937 – 1978. Raport, skupiający się na przypadkach maltretowania dzieci przez przełożonych, wykazał ogromną skalę procederu oraz brak woli ze strony ministerstwa edukacji do zrobienia czegokolwiek by mu przeciwdziałać – podał „Irish Independent”.
Sporządzenie raportu trwało dziesięć lat. Komisja przyjrzała się 200 instytucjom i 1 800 udokumentowanym przypadkom znęcania się nad dziećmi. Raport pokazał, że przedstawiciele państwowi byli świadomi powszechnego fizycznego, psychologicznego i seksualnego maltretowania dzieci. Komisja podała, że zamiast zbadać niepokojące doniesienia, ministerstwo edukacji działało w obronie religijnych instytucji.
W raporcie znajdują się wzmianki o biciu, poniżaniu i wykorzystywaniu seksualnym. Kiedy wyszło na jaw, że ktoś wykorzystuje dzieci, przełożeni najczęściej po prostu przenosili taką osobę do innej instytucji. Powszechne okazały się również zaniedbania, takie jak niedożywienie oraz brak odpowiedniej opieki medycznej.
Przedstawiciele organizacji kościelnych, wspomnianych w raporcie, wyrazili „szczerą skruchę". Kardynał Sean Brady oznajmił: „Czuję niezwykły żal i wstyd z powodu tego, co działo się w tych instytucjach. Dzieci zasługiwały na więcej, szczególnie od tych, którzy opiekowali się nimi w imieniu Jezusa.”
MN
W raporcie znajdują się wzmianki o biciu, poniżaniu i wykorzystywaniu seksualnym. Kiedy wyszło na jaw, że ktoś wykorzystuje dzieci, przełożeni najczęściej po prostu przenosili taką osobę do innej instytucji. Powszechne okazały się również zaniedbania, takie jak niedożywienie oraz brak odpowiedniej opieki medycznej.
Przedstawiciele organizacji kościelnych, wspomnianych w raporcie, wyrazili „szczerą skruchę". Kardynał Sean Brady oznajmił: „Czuję niezwykły żal i wstyd z powodu tego, co działo się w tych instytucjach. Dzieci zasługiwały na więcej, szczególnie od tych, którzy opiekowali się nimi w imieniu Jezusa.”
MN