Szef CBA o wyroku TK: nie zmieni on sposobu naszego działania
"W tym kontekście bezsprzeczne jest to, że sama definicja korupcji zawarta w ustawie o CBA nigdy nie wpływała, i nadal nie będzie wpływać, na prowadzone przez Biuro postępowania" - oświadczył Kamiński. Dodał, że legalność działań CBA na co dzień oceniają prokuratorzy nadzorujący śledztwa prowadzone przez Biuro, także w kontekście właściwości rzeczowej CBA w danej sprawie.
Szef CBA podkreśla, że zarzuty podejrzanym są stawiane na podstawie Kodeksu karnego, a nie definicji korupcji. "Definicja korupcji nie była dołączona do projektu rządowego, została natomiast wprowadzona na etapie prac sejmowych na wniosek posłów ówczesnej opozycji" - dodał Kamiński. Zwrócił uwagę, że zdaniem strony rządowej, dla jasnego określenia zakresu działania Biura wystarczające były przepisy kodeksu karnego, do których ostatecznie odsyła art. 2 ustawy o CBA.
Kamiński podał też, że przepisy ustawy o CBA dotyczące gromadzenia danych osobowych są identyczne jak w innych ustawach, na podstawie których funkcjonują służby specjalne. "Dlatego też wyrok Trybunału Konstytucyjnego spowoduje zapewne też zmiany w ustawach innych służb specjalnych" - dodał.
Szef CBA uznał za warte podkreślenia, że TK nie zakwestionował prawa CBA do zbierania i przetwarzania danych osobowych, a jedynie zwrócił uwagę na potrzebę wprowadzenia dodatkowych mechanizmów kontroli ich przechowywania. "Ustawodawca nowelizując ustawę o CBA będzie zatem musiał zdecydować, czy kontroli Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych mają podlegać takie służby, jak: ABW, AW, CBA, SKW i SWW" - ocenił szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.dk pap