Na nerwy najlepsza herbata!
Dodano:
Zamiast hektolitrami żłopać kawę, sięgnijmy po filiżaneczkę herbaty – wzmacnia nerwy i poprawia zdrowie – radzą eksperci z „Süddeutsche Zeitung“.
Herbata jest jednym z najczęściej spożywanych napojów w Niemczech. W rankingu przeprowadzonym wśród naszych zachodnich sąsiadów ten napój jest drugi po wodzie.
Szeroki wybór i bukiet smakowy sprawiają, że herbata cieszy się coraz większą popularnością. Niemcy najbardziej przepadają za jej czarną odmianą (77%), nie gardzą też jednak zielonymi fusami (pozostałe 23%). 60 % Niemców woli właśnie herbatę „z fusami" od tej w torebeczkach.
Herbata jest nie tylko najczęściej spożywanym napojem, lecz należy również do produktów wyrafinowanych, koneserskich, określających tak zwany „life style".
Jest ona naprawdę uniwersalna. Niemcy piją ją praktycznie w każdej sytuacji, na przykład na śniadanie, w biurze, z przyjaciółmi w herbaciarni, czy też po wyczerpującym treningu.
Według przeprowadzonych badań, przeciętny Niemiec wypił w 2008 roku ponad 25,5 litra herbaty.
Czy można uznać Niemcy za kraj herbaciany? Chyba jednak nie – mimo wszystko ilość spożywanego piwa (112,5 litra na jedną osobę rocznie) wskazuje, że Niemcy lubią nie tylko herbatę.
PP
Szeroki wybór i bukiet smakowy sprawiają, że herbata cieszy się coraz większą popularnością. Niemcy najbardziej przepadają za jej czarną odmianą (77%), nie gardzą też jednak zielonymi fusami (pozostałe 23%). 60 % Niemców woli właśnie herbatę „z fusami" od tej w torebeczkach.
Herbata jest nie tylko najczęściej spożywanym napojem, lecz należy również do produktów wyrafinowanych, koneserskich, określających tak zwany „life style".
Jest ona naprawdę uniwersalna. Niemcy piją ją praktycznie w każdej sytuacji, na przykład na śniadanie, w biurze, z przyjaciółmi w herbaciarni, czy też po wyczerpującym treningu.
Według przeprowadzonych badań, przeciętny Niemiec wypił w 2008 roku ponad 25,5 litra herbaty.
Czy można uznać Niemcy za kraj herbaciany? Chyba jednak nie – mimo wszystko ilość spożywanego piwa (112,5 litra na jedną osobę rocznie) wskazuje, że Niemcy lubią nie tylko herbatę.
PP