Dama na Palikoniu

Dodano:
Iwona Guzowska (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Iwona Guzowska, posłanka PO, której pasją jest jeździectwo, chce nazwać swojego konia Palikoń. Janusz Palikot już się zgodził. Skąd ten pomysł? - Koń, na którym jeżdżę, nosi imię Pień, nadane przez poprzednich właścicieli.
Brzmi to dziwnie. Palikonia wymyśliła moja przyjaciółka. Z pomysłem zwróciłam się do Janusza Palikota. Gdy zapytałam go o zgodę, omal nie padł ze śmiechu, ale nie miał nic przeciwko – opowiada posłanka. Guzowska każdą wolną chwilę poświęca na treningi jeździeckie, bierze też udział w zawodach. Jeśli zmiana imienia dojdzie do skutku, spikerzy będą ją zapowiadać przed startem: „Iwona Guzowska na Palikoniu!". Na razie na przeszkodzie stanęły koszty. Zgodnie z przepisami Polskiego Związku Jeździeckiego zmiana imienia konia kosztuje 1000 zł. Janusz Palikot już deklaruje, że mógłby ponieść ten koszt.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...