Wałęsa: pod moimi rządami ludziom żyłoby się lepiej
"Polska ponosi koszty opieszałości UE"
Zdaniem Wałęsy, integracja Polski z Unią Europejską nastąpiła zbyt późno. - Gdyby Europa przyjęła nas wcześniej, mielibyśmy znacznie lepiej. Jednak z powodu tego, że kazano nam tak długo czekać, musieliśmy zapłacić znacznie wyższą cenę. Wolałbym, żeby UE przyszła z Planem Marshalla dla państw Wschodu. Niestety nic takiego nie nastąpiło. Pozostawiono nas samych - powiedział były prezydent.
"Wielki Elektryk małym prezydentem"
"Daily Telegraph" zaznacza, że Wałęsie wciąż trudno pogodzić się z tym, że w 1995 roku elektorat pozbawił go drugiej kadencji, wybierając w zamian Aleksandra Kwaśniewskiego, związanego wcześniej z komunistami. "Naród polski uznał, że choć Wielki Elektryk był błyskotliwym niszczycielem komunizmu, nie ma zdolności, wykształcenia i wiarygodności, niezbędnych do bycia liderem na arenie międzynarodowej" - napisał dziennik.
"Wyśmiewano jego niekonsekwencję oraz nonsensowne wypowiedzi w rodzaju: Kraj potrzebuje politycznej równowagi; rząd stanowi lewą nogę, parlament prawą nogę, a ja jestem pośrodku. Istniały również ciemne, choć nigdy wystarczająco nie udowodnione sugestie, iż był niegdyś informatorem polskich tajnych służb" - napisała gazeta.PAP, arb