Chavez uznał niepodległość Abchazji i Osetii Płd.
Także prezydent Abchazji Siergiej Bagapsz podziękował prezydentowi Wenezueli, obiecując "rozwój jak najściślejszych więzów politycznych i gospodarczych z Wenezuelą".
Gruzja ignoruje ChavezaDecyzji prezydenta Hugo Chaveza nie uznała Gruzja. Jej władze uważają, że "nie ma ona poważnych skutków politycznych". - Fakt, że tak zmarginalizowani politycy, jak Chavez i przywódca Nikaragui Daniel Ortega, podejmują taką decyzję, świadczy, że mamy tu do czynienia z anomaliami politycznymi - powiedział wicepremier Gruzji Temur Jakobaszwili.
Wenezuela jest trzecim państwem na świecie, które uznało niepodległość obu regionów uznawanych przez Gruzję za zbuntowane części jej terytorium. Wcześniej niepodległość Abchazji i Osetii uznały Rosja i Nikaragua. Ten drugi kraj nie ustanowił jednak z Osetią Płd. i Abchazją stosunków dyplomatycznych.
PAP, arb