Sympatycy PO wybierają TVN24

Dodano:
Wyborcy PO najchętniej oglądają TVN 24, ci, który popierają ludowców – Polsat News, a elektorat PiS i Sojuszu Lewicy Demokratycznej – najczęściej ogląda TVP Info – tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut GfK Polonia dla „Rzeczpospolitej”.
Respondenci zostali zapytani jakie maja preferencje wyborcze, a później spośród siedmiu kanałów mieli wskazać ten, który najchętniej oglądają. Sondaż przeprowadzono na próbie 1000 osób w sierpniu 2009 r.

Mówią dobrze o naszych

Sondaż pokazuje przede wszystkim, że sympatie polityczne znacznie wpływają na wybór programu informacyjnego. Ci, którzy deklarują poparcie dla Platformy Obywatelskiej, zazwyczaj oglądają TVN 24 – to aż 28 proc respondentów.

Zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości wybierają TVP Info - tę telewizję wskazało 20 proc. respondentów. Ten program jest również najczęściej wybieranym wśród sympatyków SLD - 7 proc. respondentów potwierdziło, że oglądają ten kanał. Z kolei elektorat PSL najczęściej ogląda Polsat News – tutaj sondaż pokazał 10 procentowe poparcie. Co ciekawe, również wyborcy Samoobrony - 3 proc. pytanych osób ogląda te stację.

Media wykorzystują nasze preferencje

– Nie zaskakują mnie te wyniki, bo są zgodne z początkami każdej stacji i ich historią – mówi „Rz"  Andrzej Zarębski, analityk mediów. – TVP to najstarsza telewizja, a tym samym związany z nią kanał TVP Info ma najstarszą widownię. Gdy pojawił się Polsat, był adresowany do widza z tzw. prowincji. Taką samą zasadę przyjęto też przy uruchomieniu platformy Cyfrowego Polsatu. Z kolei TVN i TVN 24 zdecydowały się szukać widza wielkomiejskiego – dodaje.


Również medioznawca, prof. Maciej Mrozowski z SWPS uważa, ze wybór stacji ma związek z profilem społecznym, a ten z kolei wpływa na preferencje polityczne. – Z badań wynika, że TVP jest oglądana przez tzw. drobnomieszczaństwo, lubiące stabilny tryb życia, poświęcające się rodzinie. A np. kanały TVN adresowane są do widza miejskiego. To poza tym dużo młodsza grupa niż w przypadku TVP – zaznacza prof. Mrozowski.

Medioznawcy: politycy nie wykorzystują wiedzy

Specjaliści uważają, że polscy politycy nie doceniają wagi takiej sytuacji. – Zupełnie nie wykorzystują tej żyły złota –  tłumaczy Wojciech Jabłoński, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. – Nie dostrzegam ich wzmożonej aktywności w tych kanałach, które chętniej oglądają ich wyborcy – dodaje. Być może politycy – pamiętając sytuację, kiedy TV Trwam popierając ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego – bardziej zaszkodziło wizerunkowi PiS, niż pomogło.

Politycy: jesteśmy do dyspozycji każdej stacji

Jednak, Grzegorz Dolniak, wiceszef Klubu Platformy podkreśla, że partie doskonale wiedzą, które media ogląda ich elektorat. – W żadnym stopniu nie jest to jednak decydujące dla naszych działań – podkreśla. I dodaje: - W miarę możliwości staramy się za to być do dyspozycji wszystkich mediów.

Z kolei posłowie PiS doskonale pamiętają słynny bojkot TVN-u, oraz fakt, że nie przyniósł ona zamierzonego celu. – Z powodu niesprawiedliwego traktowania kiedyś bojkotowaliśmy jedną z telewizji, ale w końcu przyjęliśmy za dobrą monetę zapewnienia dziennikarzy, że nie było to zamierzone – przypomina Mariusz Błaszczak, rzecznik Klubu PiS.

„Rzeczpospolita", dar


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...