Tusk porozmawia z opozycją o ustawie hazardowej
PO: Pomożecie?
Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak powiedział, że decyzja premiera o spotkaniu z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych to dobry krok, który - jego zdaniem - pomoże w bezproblemowym przyjęciu tzw ustawy hazardowej w Sejmie. Jak zaznaczył, rząd i Platforma są przekonani, że uda się przyjąć ustawę w Sejmie do końca listopada. - To jest możliwe, ale wiele zależy od zachowania opozycji - zastrzegł. Dolniak przypomniał, że sami politycy opozycji apelowali, aby tzw. ustawę hazardową przyjąć jak najszybciej.
PSL: projekt musi mieć ręce i nogi
Przewodniczący klubu PSL Stanisław Żelichowski uważa, że pomysł premiera, by sondować co kluby myślą o projekcie ustawy hazardowej jest dobry. - Jeżeli premier dużego, 40-milionowego kraju uważa, że trzeba to skonsultować, to to jest dobry znak - powiedział szef klubu ludowców. Zaznaczył, że nie ma jeszcze projektu tzw ustawy hazardowej i trudno mu deklarować, jak będzie się zachowywało w tej sprawie Stronnictwo. - Nie jesteśmy bezmyślnym ugrupowaniem. W polityce wszystko jest możliwe, jeżeli jest solidnie zrobiony projekt, ma "ręce i nogi", ze wszystkich stron się bilansuje, to możliwa jest taka sytuacja, że nie będzie do niego poprawek - dodał Żelichowski.
Opozycja chce konkretów
Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział, że szef klubu - Przemysław Gosiewski - weźmie udział w piątkowej rozmowie z premierem. - Oczekujemy konkretów. Intencję ograniczenia hazardu popieramy jednak cały czas nie znamy szczegółów proponowanych rozwiązań - podkreślił. Sam Gosiewski podkreślił, że oczekuje, iż szef rządu przedstawi projekt zapowiadanej ustawy. - Będziemy chcieli dowiedzieć się od premiera, co konkretnie znajduje się w projekcie, bo obecnie próbuje nam się sprzedać "kota w worku" - powiedział. Dodał, że PiS oczekuje również, że premier przedstawi harmonogram prac nad projektem. Z kolei rzecznik SLD Tomasz Kalita powiedział tylko, że szef Sojuszu Grzegorz Napieralski ma zamiar uczestniczyć w spotkaniu z premierem.
PAP, arb