Kuszczak nie może liczyć na holenderskiego bramkarza

Dodano:
Rezerwowy bramkarz Manchesteru United Tomasz Kuszczak w wywiadzie z klubową telewizją skrytykował pierwszego golkipera zespołu Holendra Edwina van der Sara. Jego zdaniem Holender go nie lubi, bowiem nie chce mu pomagać w korygowaniu błędów.
"Jestem pewien, że Edwinowi nie w smak byłyby moje występy w pierwszej jedenastce. Z tego powodu nie mogę zbytnio liczyć na jego pomoc. Już kilka razy prosiłem go o rady, ponieważ to bardzo doświadczony bramkarz - chciałem, żeby wskazał moje błędy i pomógł mi poprawić grę" - powiedział Kuszczak, który został powołany przez trenera Franciszka Smudę na mecze z Rumunią i Kanadą.

"Nic z tego nie wyszło. Pewnie zwyczajnie mnie nie lubi, ale o to trzeba spytać samego van der Sara" - dodał.

Kuszczak został bramkarzem "Czerwonych Diabłów" ponad trzy lata temu i nie może sobie wywalczyć miejsca w wyjściowym składzie. Z tego powodu zaczyna rozważać odejście z Manchesteru.

"Trener mówi, że potrzebuje wszystkich piłkarzy, by wygrywać trofea. Część gra więcej, część gra mniej, ale prędzej czy później każdy otrzyma swoją szansę. Pytanie tylko ile czasu chce się czekać? Ja czekam od trzech i pół roku. Jestem gotów czekać dłużej, ale mam wielkie ambicje. Po meczach chciałbym zmęczony wracać do domu i powiedzieć sobie +Wykonałeś kawał dobrej roboty+" - podkreślił Kuszczak.

Wypowiedzi Kuszczaka na temat van der Sara bagatelizuje trener Manchesteru Alex Ferguson. Jego zdaniem bramkarz reprezentacji Polski żartował.

"To był tylko żart. Przecież on się śmiał kiedy to mówił. Nie ma między nim i Edwinem żadnych problemów. Może problem polega na tym, że polski humor nie jest łatwo przetłumaczalny na angielski" - powiedział Ferguson.

em, pap
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...