Rosyjski dziennikarz nie chce orderu, a prezydent się tłumaczy

Dodano:
(fot. A. Jagielak / WPROST)
Aleksander Podrabinek, znany rosyjski dziennikarz i obrońca praw człowieka, którego prezydent Polski Lech Kaczyński postanowił odznaczyć Orderem Zasług dla Rzeczypospolitej Polskiej odmówił przyjęcia odznaczenia. Powody swojej decyzji przedstawił prezydentowi w liście opublikowanym na stronie internetowej "Nowej Gaziety". Prezydent w wydanym oświadczeniu tłumaczy całe zamieszanie. "Przepisy przewidują konieczność uzyskania zgody władz rosyjskich na przyjęcie przez ich obywateli odznaczeń państwowych państw obcych" i dlatego Kancelaria poprosiła MSZ o zgodę na uhonorowanie Podrabinka - czytamy w oświadczeniu.

Portal onet.pl poinformował, ze zgodę musi wyrazić Dmitrij Miedwiediew, a procedura uzyskania oficjalnej zgody trwa.  - W związku z medialnymi doniesieniami dotyczącymi odznaczenia Alexandra Podrabinka Kancelaria Prezydenta RP pragnie wyjaśnić, iż przepisy niektórych państw przewidują konieczność uzyskania zgody władz tych państw na przyjęcie przez ich obywateli odznaczeń państwowych państw obcych. W związku z tym, zgodnie z obowiązującym prawem, Kancelaria Prezydenta RP była zobowiązana wystąpić do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o podjęcie niezbędnych kroków w celu uzyskania wymaganej zgody - czytamy w komunikacie wysłanym mediom przez kancelarie prezydenta.

Prezydent odznaczył wiele osób

- Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w ubiegłym tygodniu podjął decyzję o uhonorowaniu zasług 17 działaczy zasłużonych w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Europie Środkowo-Wschodniej i wspierających dążenia niepodległościowe Polski. Z tej grupy 14 osób odebrało odznaczenia 20 listopada br. w Belwederze. Pozostałe 3 osoby są obywatelami państw, w których wymagana jest wspomniana zgoda. Przepisy takie obowiązują m.in. w Białorusi, Federacji Rosyjskiej, ale również w Kanadzie, Republice Francuskiej, Republice Włoskiej, Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej i innych. W związku z tym, zgodnie z obowiązującym prawem, Kancelaria Prezydenta RP była zobowiązana wystąpić do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o podjęcie niezbędnych kroków w celu uzyskania wymaganej zgody. Procedura jej uzyskania trwa. Po potwierdzeniu przez MSZ uzyskania takiej zgody możliwe będzie podpisanie postanowienia przez Prezydenta RP i przekazanie odznaczeń - napisano dalej w oświadczeniu.

Dziennikarz: to szokujące

 Dziennikarz, nie tylko odmówił odebrania odznaczenia, ale również podkreślił, że pomimo "wdzięczności", okoliczności zyskania orderu są dla niego szokujące. - 20 listopada, kiedy uczestniczyłem w Warszawie w międzynarodowej konferencji "Drogi wolności", zaproszono mnie do Belwederu na ceremonię wręczenia Orderów Zasług Rzeczypospolitej Polskiej dla znanych dysydentów z byłych państw komunistycznych - napisał Podrabinek. Jak dodał, "wśród osób, które zostały przedstawione do otrzymania orderu, byłem także ja". - Podczas ceremonii okazało się, że wręczenie orderu opóźni się, ponieważ zgody nie wyraził prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Okazało się, że istnieją dwustronne porozumienia przewidujące taką procedurę. Jest to dla mnie szokująca okoliczność, dlatego mimo wdzięczności wobec pana prezydenta za honor, jestem zmuszony odmówić przyjęcia nagrody - podkreślał w liście Podrabinek.

PAP, dar

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...